Przejdź do treści
Źródło artykułu

W. Brytania: pokaz lotniczy finałem jubileuszu Elżbiety II

Pokaz lotniczy z udziałem 18 samolotów, w tym maszyn pamiętających drugą wojnę światową, a także zespołu akrobatycznego RAF Red Arrows nad Pałacem Buckingham, był kulminacją, a zarazem finałem czterodniowych obchodów 60-lecia panowania Elżbiety II.

Przelot na niskiej wysokości poprowadził samolot transportowy Dakota. Tuż za nim na wysokości od 400 do 1000 metrów przeleciał bombowiec Lancaster oraz myśliwce Hurricane i Spitfire, na których swego czasu latali polscy piloci.

Następnie na myśliwcach Hawks przeleciała eskadra akrobatyczna RAF wypuszczając w powietrzu kolorowe smugi w narodowych kolorach: błękitnym, białym i czerwonym, a na samym końcu nowoczesne maszyny Typhoon i Tornado.

Sygnałem do rozpoczęcia pokazu było pojawienie się na pałacowym balkonie 86-letniej monarchini w towarzystwie następcy tronu księcia Walii Karola, wnuków książąt Williama i Harry'ego oraz księżnych Camilli i Catherine, co tłum przyjął owacjami.

Po raz drugi w historii panowania Elżbiety II jednostka piechoty w zwartej formacji oddała na jej cześć trzy serie strzałów z broni ręcznej. Wcześniej miało to miejsce, kiedy królowa kończyła 80 lat. Zwyczaj ten sięga czasów wojen napoleońskich.

Przed południem monarchini uczestniczyła w nabożeństwie dziękczynnym w barokowej katedrze św. Pawła, bankiecie w siedzibie Lorda Mayora londyńskiego City oraz lunchu w Westminster Hall - najstarszej części parlamentu, wykorzystywanej tylko do specjalnych okazji.

Lunch na jej cześć z udziałem ok. 700 gości wydały działające w City stowarzyszenia rzemieślników i kupców. Korzenie niektórych z nich sięgają średniowiecza. W menu znalazły się miejscowe potrawy: szkocki łosoś, walijska baranina, ziemniaki z wyspy Jersey i grillowane szparagi z wyspy Wight.

Z parlamentu trasą wzdłuż Whitehall, gdzie siedzibę ma premier i najważniejsze resorty rządowe, przez Trafalgar Square, pod Łukiem Admiralicji, wzdłuż reprezentacyjnej alei Pall Mall, Elżbieta II w odkrytym powozie wróciła do Pałacu Buckingham, gdzie na dziedzińcu powitała ją gwardia honorowa.

Powóz, którym jechała wraz z księciem Karolem i jego małżonką księżną Kornwalii Camillą pochodzi z 1902 roku i został wykonany na zlecenie Edwarda VII. W ubiegłym roku wnuk Elżbiety II książę William jechał nim wraz z żoną po uroczystościach ślubnych w opactwie westminsterskim.

Królewski powóz zaprzężony w szóstkę koni eskortowali żołnierze gwardii konnej w paradnych strojach. Mijając koszary królewskiej kawalerii, kanonierzy oddali 60 salw dla upamiętnienia 60 lat panowania Elżbiety II. W paradzie uczestniczyło sześć wojskowych orkiestr na czele z reprezentacyjną orkiestrą RAF.

"Instytucja monarchii nieustannie się zmienia, pozostając taką samą" - powiedział w programie BBC historyk David Cannadine. Zdaniem królewskiego reportera BBC Nicholasa Witchella rodzina królewska jest obecnie znacznie bardziej zjednoczona niż była przed 10 laty, w czasie obchodów złotego jubileuszu, gdy pamięć o skandalach z udziałem jej członków była wciąż stosunkowo świeża.

Cieniem na obchodach położyły się jednak doniesienia wtorkowego "Guardiana". Dziennik podał, że grupa bezrobotnej młodzieży ściągnięta z zachodniej Anglii przez firmę ochroniarską do pilnowania porządku w czasie wielkiej parady rzecznej w niedzielę nocowała pod mostem i przez 24 godziny nie miała dostępu do toalety.

Były wicepremier John Prescott zaapelował do szefowej MSW Theresy May o zbadanie, czy firma ochroniarska, która ściągnęła bezrobotną młodzież w ramach przygotowania do zawodu, nie naruszyła wymaganych standardów. Prescott obawia się, że podobne praktyki mogą się powtórzyć w czasie zbliżających się igrzysk olimpijskich w Londynie. (PAP)

asw/ jhp/ ap/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony