Przejdź do treści
Źródło artykułu

ULC: ponad 600 skarg pasażerów na przewoźników w I półroczu 2009 r.

02.07. Warszawa (PAP) - 614 skarg zostało złożonych przez pasażerów w pierwszej połowie 2009 r. do Urzędu Lotnictwa Cywilnego - poinformował w czwartek ULC. Dotyczyły one głównie odwołania oraz opóźnienia lotów. Do końca maja Urząd nałożył 80 kar na przewoźników.363 skarg dotyczyło odwołania lotów, 45 ich opóźnień, 27 osób złożyło skargi na odmowę przyjęcia na pokład. Pozostałe dotyczyły m.in. opieki nad nieletnimi pasażerami, bagażu, niewykorzystanych biletów oraz rezerwacji. Komisja Ochrony Praw Pasażerów ULC, do której można zgłaszać skargi, rozpatruje je po zakończeniu proceduryreklamacyjnej u przewoźnika. Urząd przypomina jednocześnie, że sprawy dotyczące ewentualnych szkód wyrządzonych pasażerowi, utraty korzyści, strat moralnych, czy bagażu pozostają w kompetencji sądów powszechnych.74 proc. skarg do dotyczyło tanich przewoźników, a 26 proc. lotów realizowanych przez przewoźników tradycyjnych.ULC przypomina, że przewoźnicy mają obowiązek zapewnienia pasażerom posiłków i napojów w ilościach adekwatnych do czasu oczekiwania, umożliwienia bez opłat dwóch rozmów telefonicznych oraz dokonania przesyłek mailowych lub faksowych, a także - jeżeli zachodzi potrzeba - noclegu i transportu do i z miejscazakwaterowania. Pasażer ma także prawo do rezygnacji z lotu i otrzymania należności za niewykorzystany bilet.Ponadto, w przypadku odwołania lotu lub odmowy przyjęcia na pokład, pasażerom przysługuje prawo do lotu alternatywnego oraz odszkodowania, zgodnie z określonymi przepisami.ULC może nałożyć na przewoźników kary pieniężne za naruszenie praw pasażerów, np. za brak opieki, niewypłacanie odszkodowań, brak informacji o przysługujących prawach. Kary mogą wynosić od 200 do ok. 5 tys. zł.W 2008 r. Urząd nałożył 105 kar. Przewoźnicy w większości przypadków zostali ukarani za niewypłacanie odszkodowań, niedokonanie zwrotu za niewykorzystany bilet, brak opieki, zwłaszcza nad matkami podróżującymiz dziećmi. (PAP)
FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony