Trafił przed sąd za świecenie laserem w samoloty
20-letni Francuz trafił we wtorek przed sąd za oślepianie laserem pilotów trzech samolotów lądujących na paryskim lotnisku Orly. Mężczyzna został skazany na pół roku więzienia w zawieszeniu.
Służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo lotniska poinformowały, że w niedzielę wieczorem piloci trzech samolotów, w tym należących do Air France i easyJet, skarżyli się wieży kontroli lotów, że ktoś oślepia ich wiązką światła. Poinformowano policję, która w pobliżu lotniska zatrzymała winowajcę na gorącym uczynku.
Przedstawicielka linii easyJet powiedziała we wtorek przed sądem w Creteil, na przedmieściach Paryża, że pilot był oślepiany przez ponad siedem sekund. Rzeczniczka Air France zwróciła uwagę, że takich incydentów jest coraz więcej.
Zatrzymany 20-latek nie zdawał sobie sprawy, jakie konsekwencje może mieć jego zabawa. Obrończyni mężczyzny zapewniła, że nie zamierzał on nikogo narazić na niebezpieczeństwo, a jedynym motywem jego postępowania była "czysta głupota".Między wrześniem 2009 roku a kwietniem 2010 roku ok. 20 pilotów linii Air France skarżyło się na oślepianie laserem, m.in. w Paryżu, Marsylii czy Tuluzie.
Komentarze