Przejdź do treści
Źródło artykułu

Testy na koronawirusa dla podróżnych przybywających na nowojorskie lotniska

Pasażerowie spoza stanu Nowy Jork, przybywający na tamtejsze lotniska, wkrótce będą się tam mogli poddać testom na obecność koronawirusa. Będą one bezpłatne.

„W istocie tworzymy stanowiska testowe na naszych lotniskach” – zapowiadał gubernator Andrew Cuomo, dodając, że pomoże to chronić postęp, jakiego dokonał stan, spowalniając rozprzestrzenianie się koronawirusa.

Według gubernatora testy prowadzić będą zarządy portów i sieć miejskich szpitali Health + Hospitals. Pozwoli to na szybsze wykonywanie tych zabiegów.

W Ameryce testy na koronowirusa są bezpłatne. Dotyczy to także osób nie posiadających ubezpieczenia zdrowotnego.

Jednocześnie Cuomo podkreślił, że wskaźnik infekcji w stanie spadł w niedzielę do 0,66 proc., najniższego poziomu od czasu, kiedy rozgorzał kryzys związany z koronawirusem. Spośród ponad 62 tys. przeprowadzonych testów 408 przyniosło wynik pozytywny.

Od czerwca w Stanie Nowy Jork odsetek zakażeń wynosi średnio 1 proc. Od 17 dni z rzędu zawsze był niższy aniżeli 1 proc.

Liczba hospitalizacji w ciągu ostatniej doby sięgała 482. Na oddziałach intensywnej terapii przebywało 122 pacjentów, a 54 było zaintubowanych. Z powodu wirusa zmarło siedem osób.

Ponieważ nie zapadła jeszcze ostateczna decyzja o otwarciu szkół miasto Nowy Jork wciąż rozpatruje nowe opcje. Burmistrz Bill de Blasio zapewniał, że jego plan jest najlepszy w kraju. Zaadaptował bowiem pomysły z całego świata i połączył je w jedną strategię.

„Wiemy, że choroba nie rozprzestrzenia się tak samo na zewnątrz. Chcemy dać szkołom szansę na jak największą aktywność na świeżym powietrzu” – wyjaśnił de Blasio.

Plan ma umożliwić i zachęcić dyrektorów do prowadzenia zajęć lekcyjnych na podwórkach szkolnych. Departament Edukacji będzie współpracował ze szkołami w celu znalezienia także dodatkowej przestrzeni zewnętrznej dla tych, którzy tego potrzebują. Burmistrz wspomniał o możliwości zamknięcia w tym celu okolicznych ulic oraz wykorzystania pobliskich parków publicznych.

Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony