Szef MSZ Kanady: powołano grupę roboczą ds. katastrofy boeinga
Champagne poinformował też, że zgodnie z najnowszymi ustaleniami, liczba kanadyjskich ofiar katastrofy wynosi 57 a nie, jak wcześniej podawano, 63 osoby.
"Wszystkie uczestniczące (w grupie - PAP) kraje potwierdzają potrzebę pełnego i transparentnego dochodzenia w celu wyjaśnienia przyczyn tej katastrofy, tak aby rodziny i bliscy ofiar mogli dostać odpowiedzi, na które zasługują" - podkreślił szef kanadyjskiego MSZ.
"Kanada może i musi uczestniczyć w śledztwie i dlatego stworzyliśmy tę międzynarodową grupę - chcemy mówić jednym głosem" - dodał.
Boeing 737-800 ukraińskich linii lotniczych Ukraine International Airlines (UIA) rozbił się w środę rano, krótko po starcie z lotniska w Teheranie. Zginęło 176 osób, w tym obywatele Iranu, Kanady, Ukrainy, Szwecji, Afganistanu, Wielkiej Brytanii i Niemiec. Według Kanady i Wielkiej Brytanii, samolot został prawdopodobnie zestrzelony, być może omyłkowo, przez irański pocisk-ziemia powietrze.
Iran zaprzecza tej wersji wydarzeń. Władze Iranu zamierzają przedstawić swoją wersję przyczyn katastrofy w sobotę.
Ottawa, która od 2012 roku nie utrzymuje formalnych stosunków dyplomatycznych z Teheranem, chce wysłać do Iranu dwóch urzędników z inspekcji bezpieczeństwa transportowego (Transport Safety Board) i dziesięciu urzędników MSZ. Muszą oni jednak otrzymać wizy. Władze irańskie wydały jak dotąd wizy dwóm urzędnikom. "Oczekujemy, że pozostałe wizy zostaną wydane wkrótce" - powiedział szef kanadyjskiego MSZ.
Champagne nie chciał wypowiadać się na temat stopnia zabezpieczenia miejsca katastrofy, ani woli współpracy ze strony Iranu, dopóki kanadyjscy eksperci nie dotrą na miejsce.
Szef dyplomacji powiedział również, że rząd stworzy zespół złożony z wysokich rangą urzędników w celu udzielenia wsparcia rodzinom ofiar oraz wdroży specjalną procedurę aby pomóc im w kwestiach wizowych.
Z Toronto Alicja Minda (PAP)
ami/ jm/
Komentarze