Przejdź do treści
Źródło artykułu

Szef Air France-KLM o sytuacji firmy: nie widać końca kryzysu

09.07. Paryż (PAP) - Dyrektor generalny grupy lotniczej Air France-KLM Pierre-Henri Gourgeon przyznał w czwartek, że w najbliższym czasie nie widzi szans wyjścia jego firmy z krytycznej sytuacji. Przewiduje on wprowadzenie jesienią tego roku planu okresowego ograniczenia liczby personelu (tzw. technicznego bezrobocia). Jak to ujął Gourgeon w czwartkowym wywiadzie dla "Le Figaro", "Air France dusi się". Flagowy francuski przewoźnik zanotował od ubiegłego roku straty sięgające 129 milionów euro, a liczba pasażerów od pół roku nieprzerwanie spada. Zdaniem Gourgeona, wobec głębokiego krachu gospodarczego trudno liczyć na szybką poprawę sytuacji Air France-KLM. "Nie widzimy najmniejszych oznak rozpogodzenia" - podkreślił w "Le Figaro". Zarówno w wypowiedzi dla prasy, jak i podczas czwartkowego spotkania z akcjonariuszami firmy Gourgeon nie wykluczył, że jeśli nic się nie zmieni, jesienią tego roku Air France-KLM będą musiały się odwołać do "bezrobocia technicznego". Oznacza to, że dyrekcja zawiesi w obowiązkach na pewien czas znaczną część personelu linii bez rozwiązywania kontraktów pracy. Gourgeon wyjaśnił, że przedsiębiorstwo chce uniknąć w ten sposób gorszego rozwiązania - tzn. masowych zwolnień. Air France-KLM będzie szukać oszczędności także na inne sposoby: przez zachętę pracowników do dobrowolnych zwolnień, obniżenie udziałów pracowniczych w zyskach firmy oraz przez zmniejszenie pensji kierownictwa. Zgodnie z ogłoszonym już wcześniej przez linie lotnicze planem redukcji etatów - w wyniku odejścia pracowników na emeryturę lub wygaśnięcia ich kontraktów - w latach 2008-2011 w Air France-KLM ma zniknąć 5400 miejsc pracy. Branżowe związki zawodowe Air France protestują przeciw projektowi "technicznego bezrobocia", podejrzewając dyrekcję, że kryzys jest dla niej pretekstem służącym do ograniczenia zatrudnienia. (PAP)
FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony