Student projektuje poduszki powietrzne dla astronautów
Budowana właśnie kapsuła Orion ma m.in. służyć astronautom na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej w razie konieczności ewakuacji. Pojazd zaprojektowany jest do lądowania w wodzie, może się jednak zdarzyć inaczej i załoga musi być przygotowana do twardego lądowania na litej ziemi.
Pierwotnie NASA planowała zamontować w kapsule amortyzujące upadek rusztowanie, na którym zawieszone byłyby siedzenia astronautów. Ważąca pół tony konstrukcja okazała się jednak zbyt ciężka. Na zupełnie inny pomysł wpadł student MIT Sydney Do, który opracował znacznie lżejszą, bo ważącą zaledwie 317kg alternatywę w postaci nadmuchiwanych poduszek. System pompowałby się przed startem i lądowaniem, wypuszczałby powietrze, kiedy nie byłby używany i pozostawałby częściowo wypełniony w czasie lotu, zapewniając odpowiednią amortyzację. Wszystkie działające w nim elementy są mechaniczne, więc nie istnieje zagrożenie awarii elektroniki czy wadliwego działania komputera. Poduszki zbudowane zostały z Vectranu, bardzo odpornego materiału, z którego wykonano np. balony amortyzujące upadek marsjańskich robotów.
Jednym z największych wyzwań było dopracowanie prędkości z jaką ma uciekać powietrze po uderzeniu kapsuły o ziemię. Zbyt szybka ucieczka oznacza słabą amortyzację i zderzenie astronauty z podłożem, zbyt wolna spowoduje odbicie i uderzenie o sufit. Po ukończeniu testów, które właśnie trwają, Do zamierza zaprezentować swój projekt NASA.
Komentarze