Przejdź do treści
Źródło artykułu

Specjalista: spalić stare satelity w atmosferze

23.11. Warszawa (PAP) - Sprowadzenie niepracujących już sztucznych satelitów w gęste warstwy atmosfery jest bardziej racjonalne, niż pozostawianie ich na wysokich orbitach - powiedział na kosmodromie Bajkonur szef Naukowo-Technicznego Centrum Projektowego kosmicznej korporacji Energia, Igor Chamic."Najrozsądniejsze jest sprowadzanie takich satelitów w gęste warstwy atmosfery. W praktyce wszystko spala się w tej atmosferze a prawdopodobieństwo tego, że części satelity spadną na Ziemię jest bardzo małe. A jeśli już, to można sprowadzać je w wyznaczone rejony oceanów" - uważa Chamic.Jego zdaniem, umieszczanie zużytych satelitów na wyższych orbitach to pozostawienie problemu następnym generacjom. "Z jednej strony, wysokość orbit z upływem czasu obniża się, a z drugiej, orbity takie mogą się przydać w przyszłości dla określonych celów" - wyjaśnił.Poinformował on, że obecnie w Rosji i Niemczech prowadzone są prace nad statkami, wyposażonymi w środki przejmowania wszelkich satelitów. Są to uniwersalne manipulatory mechaniczne, które przytrzymają satelitę przy pomocy sztywnego uchwytu i nadadzą mu impuls hamowania. Na wysokości 100-150 kilometrów satelita będzie stopniowo obniżał się i wchodził w atmosferę.Jeśli statek-manipulator okaże się już bezużyteczny, może zostać zatopiony wraz z nieczynnym satelitą.(PAP)yy/ tot/
FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony