Przejdź do treści
Źródło artykułu

Śmiałe plany NASA – powrót na Księżyc i podróż na Marsa

Według nowego planu Agencji, już na początku lat 20-tych wokół ziemskiego satelity ma krążyć nowa stacja kosmiczna, która będzie przyczółkiem dla załogowych lądowań na Srebrnym Globie i bramą do eksploracji dalszych celów. W latach 30-tych w kierunku Marsa mają polecieć ludzie.

NASA przedstawiła Kongresowi wyjątkowo ambitny, dalekosiężny plan kosmicznej eksploracji, który ma odpowiadać podpisanej w ubiegłym roku przez prezydenta Space Policy Directive-1.

Program o nazwie National Space Exploration Campaign ma się opierać na doświadczeniu zdobytym w dużej mierze na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, osiągnięciach prywatnego sektora kosmicznego a także nowej, potężnej rakiecie NASA Space Launch System (SLS) i kapsule do dalekich lotów Orion.

Kampania ma obejmować 5 głównych celów. Aktywność na niskiej orbicie okołoziemskiej ma być przekazana przede wszystkim w ręce prywatnych przedsiębiorstw.

Po drugie, mają powstać technologie umożliwiające działania na powierzchni Księżyca i loty poza przestrzeń wyznaczoną przez jego orbitę.

Zrobotyzowane misje mają pozwolić na oszacowanie zasobów dostępnych na powierzchni ziemskiego satelity i prowadzenie na niej badań naukowych.

Co może budzić najwięcej emocji – na powierzchnię Księżyca mają powrócić amerykańscy astronauci.

Mają zostać też rozwinięte technologie pozwalające na zorganizowanie załogowej misji na Marsa i do innych dalekich celów.

Agencja podaje więcej szczegółów na temat realizacji swojego planu.

W strefie niskiej orbity okołoziemskiej, do 2025 roku rząd stanie się jednym z klientów dostarczających kosmiczne usługi firm. Co najmniej do 2024 roku Międzynarodowa Stacja Kosmiczna nadal będzie główną platformą przeznaczoną dla długotrwałych misji na niskiej orbicie.

Planowana kampania eksploracji Księżyca ma się bardzo różnić od programu sprzed ponad 50 lat.

Do 2023 roku ma powstać orbitująca wokół Srebrnego Globu stacja kosmiczna Lunar Orbital Platform-Gateway, która zapewni stałą obecność ludzi w jego pobliżu.

Stacja ta otworzy drogę astronautom do lądowania na powierzchni Księżyca nie dalej, niż w późnych latach 20-tych.

Gateway ma pozwalać m.in. na obsługę lądowań ludzi i dostarczania zbieranych na niej materiałów na Ziemię.

Orbitująca wokół Księżyca stacja będzie także miejscem badania wpływ na ludzi pobytu w dalekiej przestrzeni oraz testowania nowych technologii potrzebnych m.in. do lotu na Marsa.

Działania na orbicie oraz powierzchni Księżyca ze zdobytym w ich trakcie doświadczeniem i opracowanymi technologiami będą stanowiły podstawę dla misji marsjańskich.

Lot ludzi na Czerwoną Planetę ma być poprzedzony szeregiem misji zrobotyzowanych. Już w listopadzie na Marsie wylądować ma sonda InSight.

W 2020 roku ma zostać wystrzelony kolejny łazik, który m.in. będzie badał Marsa pod kątem możliwości produkcji na jego powierzchni paliwa i zdobywania innych potrzebnych ludziom zasobów.

Planowane jest też wysłanie na Marsa robota, który wróci na Ziemię z próbkami. Oznaczałoby to pierwsze w historii wystrzelenie z Marsa rakiety.

W latach 30-tych miałyby rozpocząć się misje załogowe, których kulminacją byłoby lądowanie.

Jeśli więc wejdzie w życie i uda się go zrealizować, przedstawiony plan może nawet przyćmić swoim rozmachem pierwsze lądowania na Księżycu.

Więcej informacji - na stronie:

https://www.nasa.gov/feature/nasa-unveils-sustainable-campaign-to-return-to-moon-on-to-mars

mat/ zan/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony