Samolot treningowy rozbił się w Łodzi; pilot nie żyje (aktl.)
Samolot treningowy Dedal KB rozbił się w sobotę przed południem w okolicach ul. Chocianowickiej w Łodzi. Pilot zmarł mimo ponad półgodzinnej reanimacji.
"Pilot miał ok. 35 lat. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną katastrofy. Ustalą to działania podjęte przez prokuraturę i policję" - powiedział PAP rzecznik prasowy wojewódzkiego komendanta straży pożarnej w Łodzi Arkadiusz Makowski.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że samolot wykonywał lot szkoleniowy a na pokładzie była jedna osoba - pilot z Aleksandrowa Łódzkiego, który kilka dni temu został posiadaczem samolotu. Maszyna rozbiła się w pobliżu lotniska Aeroklubu Łódzkiego.
Dedal KB to mały, dwumiejscowy, całkowicie metalowy dolnopłat napędzany silnikiem Subaru o mocy 100 KM. Ma stałe podwozie trójkołowe, przystosowane do operowania z niewielkich lotnisk trawiastych.
Komentarze