Ryanair wprowadzi bezdzietne loty

Kolejny kontrowersyjny pomysł Ryanair. Po płatnych toaletach, zwiększeniu o 50 proc. opłat za bagaż, płatnej odprawie, linie ogłosiły w czwartek, że począwszy od października na niektórych połączeniach nie będą latały dzieci. Bilety na tych lotach będą przez to ...droższe.

Według przewoźnika ankieta przeprowadzona na jego zlecenie wśród 1 tys. pasażerów z różnych państw europejskich wykazała, że ponad połowa z nich gotowa byłaby zapłacić za bilet wyższą cenę, by mieć spokój od dzieci.

Ponad 1/3 ankietowanych twierdzi, że towarzystwo dzieci zepsuło im przelot, a blisko 1/5 chce, by Ryanair wprowadził limit na liczbę dzieci na pokładzie.

Ankietowani sądzą, że pasażerowie z dziećmi bywają denerwujący, ponieważ oczekują specjalnego traktowania, nie reagują, gdy dzieci przeszkadzają innym, stawiają się do odlotu w ostatniej chwili i wymuszają przepuszczenie poza kolejką, a dzieciom pozwalają biegać, hałasować i kopać siedzenia.

Szef biura prasowego irlandzkiego przewoźnika przyznał, że choć połowa ankietowanych opowiedziała się za rozgraniczeniem pokładu na część rodzinną i część dorosłą, to takie rozwiązanie nie wchodzi w grę z uwagi na to, że Ryanair daje podróżnym możliwość siadania tam, gdzie chcą z pierwszeństwem dla pasażerów, którzy zapłacili za priorytetowy boarding.

"Z uwagi na wyraźny popyt na bezdzietne loty, Ryanair wprowadzi je w najbliższym sezonie jesienno-zimowym na popularnych trasach" - zapowiedział rzecznik. (PAP Life)

asw/ zig/