Rosja: rozpoczęto przygotowania do wycofania wojsk z Syrii
"Personel techniczny baz lotniczych rozpoczął przygotowania samolotów do dalekich lotów do baz znajdujących się na terytorium Federacji Rosyjskiej. Personel dokonuje załadunku sprzętu, środków materialno-technicznych i innych zasobów do samolotów wojskowo-transportowych" - podał Szojgu w komunikacie.
Dzień wcześniej Putin tłumaczył, że decyzja o wycofaniu głównych sił powietrznych była uzgadniana z prezydentem Syrii Baszarem el-Asadem.
"Uważam, że zadania postawione przed ministerstwem obrony i siłami zbrojnymi zostały w całości wykonane, i nakazuję, by rozpocząć od jutra wycofywanie głównej części naszej grupy wojsk z Syrii" - mówił Putin na spotkaniu z szefami resortów obrony i dyplomacji, Siergiejem Szojgu i Siergiejem Ławrowem.
Putin polecił jednocześnie utrzymanie sposobu funkcjonowania miejsc bazowania sił rosyjskich w bazie morskiej Tartus i na lotnisku Hmejmim, czyli wojskowej części lotniska w Latakii. "Nasze punkty bazowania - morski w Tartus i lotniczy na lotnisku w Hmejmim będą działać w dotychczasowym trybie" - powiedział Putin. "Ta część naszej grupy wojsk znajdowała się w Syrii tradycyjnie, także w ciągu poprzednich lat" - przypomniał.
Przed ogłoszeniem przez Putina tych decyzji szefowie resortów przedstawili mu obecną sytuację w Syrii. Według Szojgu przy rosyjskim wsparciu z powietrza syryjskie siły rządowe zajęły około 400 miejscowości i łącznie terytorium ok. 10 tys. km kwadratowych. Rosyjskie lotnictwo przeprowadziło ponad 9 tysięcy lotów bojowych - powiedział minister obrony. Jak dodał, w operacjach tych zginęło ponad 2 tysiące bojowników pochodzących z terytorium Federacji Rosyjskiej.
Rosja wraz z USA uzgodniła rozejm w konflikcie syryjskim, który obowiązuje od 27 lutego. To zawieszenie broni nie przewiduje wstrzymania ataków przeciwko Państwu Islamskiemu oraz związanemu z Al-Kaidą Frontowi al-Nusra. Operacje militarne przeciwko nim prowadzi syryjska armia rządowa, rosyjskie lotnictwo i dowodzona przez USA koalicja.
30 września zeszłego roku Rosja rozpoczęła naloty w Syrii, wskazując jako ich cel Państwo Islamskie i inne "ugrupowania terrorystyczne" walczące z syryjskimi siłami rządowymi. W czasie trwania tej operacji Zachód i antyreżimowi bojownicy syryjscy oskarżali Moskwę o to, że koncentruje bombardowania wokół rebeliantów uważanych za umiarkowanych. (PAP)
lm/ ro/
Komentarze