dlapilota.pl
Resort obrony Tajwanu: Chiny budują dwa lotniskowce
Jeden z tych lotniskowców jest budowany w Szanghaju, a drugi w Dalianie na północnym wschodzie Chin - głosi tajwański raport, omawiany w czwartek przez agencję Reutera. Nie wiadomo, kiedy budowa tych jednostek ma zostać ukończona. Zdaniem niektórych ekspertów jednostki te wejdą do służby w 2020 roku.
Rzecznik tajwańskiego ministerstwa obrony powiedział, że informacje o programie budowy lotniskowców w Chinach pochodzą od komórki wywiadu w tym resorcie. Odmówił podania szczegółów. Raport został przesłany w tym tygodniu do tajwańskiego parlamentu.
Jedyny dotąd lotniskowiec chińskiej marynarki wojennej, Liaoning, to były radziecki okręt Wariag (wcześniejsza nazwa Riga), kupiony w nieukończonym stanie od Ukrainy w 1998 roku i następnie przeholowany do Chin, gdzie został w pełni wyposażony. Do służby wszedł we wrześniu 2012 roku. Uczestniczy w ćwiczeniach morskich, także na spornych obszarach Morza Południowochińskiego, ale - jak pisze Reuters - nie osiągnął jeszcze pełnej zdolności operacyjnej.
Jednostka ta jest uważana za symbol ambicji Pekinu, by odgrywać większą rolę na arenie międzynarodowej, i jego wzrastającej potęgi militarnej.
Kilka dni temu chińska gazeta "Changzhou Evening News" informowała na swoim blogu o budowie drugiego lotniskowca. Kontrakt na dostarczenie wyposażenia dla nowej jednostki otrzymała jedna z firm z miasta Changzhou na wschodzie kraju. Dziennik zapowiedział inwestycję wpisem na blogu, w którym podkreślił, że "w 2015 roku nasze miasto skoncentruje się na kilku wielkich programach" a koncern Jiangsu Shangshang Cable Group "wygrał przetarg na budowę drugiego lotniskowca". Po pewnym czasie wpis ten został usunięty ze stron internetowych "Changzhou Evening News". Nie podano także żadnych szczegółów dotyczących specyfikacji technicznej okrętu.
W zeszłym roku przedstawiciele chińskich władz sugerowali, że Pekin planuje docelowo wprowadzić do służby cztery lotniskowce. Chiny mają drugi po USA największy budżet wojskowy na świecie.
Chiny deklarują swą suwerenność nad 90 proc. powierzchni Morza Południowochińskiego, ignorując roszczenia Brunei, Malezji, Filipin, Wietnamu i Tajwanu do przynajmniej niektórych jego akwenów. Za część własnego terytorium uznają też grupę niezamieszkanych wysp na Morzu Wschodniochińskim, o które toczą spór z Japonią - archipelag ten nosi japońską nazwę Senkaku i chińską Diaoyu. (PAP)
az/ ap/
Komentarze