Prezydent Radew: Bułgaria powinna brać udział w obronie przestrzeni powietrznej Macedonii Płn.
„Bułgaria nie powinna rezygnować z historycznej możliwości sprawowania ochrony przestrzeni powietrznej Macedonii Północnej" – podkreślił.
Według Radewa, nie należy dłużej odkładać rozmów na ten temat, co uzasadnia się oczekiwaniem na dostawę nowych amerykańskich myśliwców F-16. „Przy naszych dzisiejszych możliwościach możemy pełnić to zadanie bez żadnych dodatkowych wydatków” – ocenił prezydent, który jest generałem w stanie spoczynku i byłym dowódcą lotnictwa wojskowego.
Radew związany jest ideowo z opozycyjną wobec centroprawicowego rządu lewicą. Jego zdaniem, niezdecydowanie Bułgarii sprawiło, że Grecja uzyskała zgodę na chronienie przestrzeni powietrznej Macedonii Północnej po jej wejściu do NATO.
Na swych spotkaniach z premierami Grecji Kiriakosem Micotakisem i Macedonii Północnej Zoranem Zaewem w ostatnich miesiącach Radew uzyskał obietnicę przeprowadzenia trójstronnych konsultacji w tej sprawie. ”Ochrona ta nie tylko leży w naszym interesie narodowym, ale byłaby wypełnieniem zobowiązania wobec bratniej Macedonii Północnej, wyrazem naszej odpowiedzialności wobec niej” – podkreślił Radew.
Obecnie Bułgaria dysponuje 15 myśliwcami MiG-29, które chronią jej przestrzeń powietrzną oraz uczestniczą w natowskiej misji Air Policing nad Morzem Czarnym. W latach 2022-2023 ma zostać zrealizowana dostawa dla Bułgarii sześciu bojowych i dwóch szkolno-bojowych myśliwców F-16.
Z Sofii Ewgenia Manołowa (PAP)
man/ dmi/ ap/
Komentarze