Przejdź do treści
Źródło artykułu

Portugalia: strajk generalny paraliżuje komunikację w miastach

Pierwszy w tym roku strajk generalny w Portugalii przeciwko oszczędnościom wprowadzanym przez rząd pociągnął za sobą w czwartek poważne zakłócenia w transporcie miejskim w głównych miastach. Strajk ogłosiła jedna z największych central związkowych kraju CGTP.

CGTP reprezentuje ponad 600 tysięcy pracowników, głównie fizycznych.

Do strajku nie przystąpili kontrolerzy lotniczy i transport powietrzny powinien funkcjonować. Lotnisko w Lizbonie działa normalnie.

Jednak zapewniająca obsługę lotnisk firma Ana prosi pasażerów, by sprawdzali przed wyjazdem na lotnisko, czy ich lot odbędzie się, ponieważ do protestu przyłączyli się pracownicy międzynarodowych lotnisk w Lizbonie, Porto, Faro, Funchal oraz Ponta Delgada, a także piloci największej portugalskiej linii TAP.

Poważnych utrudnień należy spodziewać się także w funkcjonowaniu portów morskich w Lizbonie, Leixoes oraz Sines, gdzie udział w strajku zapowiedzieli dokerzy.

Udział w strajku biorą też pracownicy kolei państwowych CP. Już w środę wieczorem nastąpiły zakłócenia w kursowaniu pociągów podmiejskich i dalekobieżnych.

W czwartkowym proteście uczestniczą również portugalscy pocztowcy, nauczyciele, lekarze i pielęgniarki, pocztowcy, a także pracownicy telewizji publicznej, bibliotek i muzeów.

Strajk zorganizowano w proteście przeciwko oszczędnościom wprowadzonym w zeszłym roku przez rząd w zamian za międzynarodową pomoc finansową w wysokości 78 mld euro - powiedział przywódca CGTP Armenio Carlos.(PAP)

klm/ ro/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony