Przejdź do treści
Źródło artykułu

Śmigłowce i samoloty wspierają polskich komandosów ćwiczących przed objęciem dyżuru w siłach NATO

Największe tegoroczne ćwiczenie sił specjalnych NATO - Noble Sword 14 - trwające od wtorku w Drawsku Pomorskim ma ostatecznie potwierdzić gotowość polskich komandosów do objęcia w 2015 r. bojowego dyżuru w silach odpowiedzi NATO.

„Ćwiczenie oceniam jako ogromnie ważne, pozwalające certyfikować polskie siły specjalne. Ma to duże znaczenie nie tylko dla Polski, ale także dla NATO” – powiedział dziennikarzom szef Dowództwa Kwatery Głównej Operacji Specjalnych NATO gen. broni Marshall Webb. „Jestem bardzo zadowolony z tego, co tu zaobserwowałem do tej pory. Ćwiczenie to punkt kulminacyjny i z niecierpliwością czekamy na moment, w którym Polska obejmie funkcję państwa ramowego komponentu sił specjalnych Sojuszu w nadchodzącym roku” – dodał.

Satysfakcję z poziomu wyszkolenia, umiejętności i wyposażenia wojsk wyraził na spotkaniu z żołnierzami wiceminister obrony Maciej Jankowski, który wcześniej obserwował działania zadaniowej grupy specjalnej przeprowadzającej atak. Działania zespołu wspierały z powietrza śmigłowce Mi-17 z 7. eskadry działań specjalnych, śmigłowce bojowe Mi-24 oraz samoloty F-16.


(fot. Irek Dorożanski/JWK)

„Jesteśmy świadkami niezwykle ważnego wydarzenia dla naszych sił zbrojnych. W trakcie ćwiczenia zweryfikowane zostaną umiejętności i zdolności operacyjne do organizacji i prowadzenia operacji” – powiedział dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych gen. broni pil. Lech Majewski. Podkreślił, że w ćwiczeniu, którego scenariusz zakłada wspólną odpowiedź, uczestniczą sojusznicy z 14 państw. „W tym gronie Polska pełni rolę państwa ramowego, co oznacza, że bierze na siebie nie tylko główny ciężar organizacyjny, ale przede wszystkim odpowiedzialność za dobre i terminowe przygotowanie komponentu do działania, jeśli zajdzie taka potrzeba” – podkreślił Majewski.

Ćwiczenie ma sprawdzić planowanie i prowadzenie operacji specjalnych przez dowództwo i zespoły bojowe w ramach operacji z artykułu 5 traktatu północnoatlantyckiego, który mówi o wspólnej obronie. Główny cel Noble Sword 14 to praktyczne potwierdzenie zdolności operacyjnej Komponentu Operacji Specjalnych do organizowania i prowadzenia operacji specjalnych, w ramach wielonarodowej struktury systemu dowodzenia.

W działaniach na lądzie, morzu i w powietrzu weźmie udział blisko 1700 żołnierzy (z tego około połowa z Polski) z 15 państw - Chorwacji, Estonii, Francji, Holandii, Litwy, Niemiec, Norwegii, Polski, Słowacji, Słowenii, Stanów Zjednoczonych, Turcji, Węgier, Wielkiej Brytanii i Włoch. Ćwiczyć będą także służby pozamilitarne, w policjanci, pogranicznicy i celnicy.

Działania komandosów wspierają śmigłowce, samoloty bojowe i transportowe oraz okręty Marynarki Wojennej. Certyfikację Komponentu Operacji Specjalnych (Special Operations Component - SOC) do pełnienia w 2015 r. dyżuru bojowego w składzie Sił Odpowiedzi NATO (ang. NATO Response Force – NRF) prowadzi międzynarodowy zespół certyfikujący, utworzony na bazie Dowództwa Sił Połączonych (Joint Force Command – JFC) NATO w Neapolu i Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych.

Kierownikiem ćwiczenia jest Inspektor Wojsk Specjalnych Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych gen. dyw. Piotr Patalong.(PAP)

brw/ pz/ gma/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony