Przejdź do treści
Źródło artykułu

PGZ: przygotowujemy się na przyjęcie technologii w programie Wisła

Polska Grupa Zbrojeniowa przygotowuje swoje zakłady do przyjęcia i wykorzystania nowych technologii w ramach offsetu towarzyszącego zakupowi systemu Patriot w programie obrony powietrznej Wisła – zapewniła PGZ w przesłanej PAP w środę informacji.

"PGZ została wskazana przez rząd jako wyłączny offsetobiorca i główny polski partner w pierwszym etapie (Fazie I) programu Wisła. Dzięki inwestycjom oraz transferowi kompetencji tworzymy w naszych zakładach podstawy do przyjęcia i wykorzystania najnowszych technologii" – oświadczyła Grupa. "Udział w programie stwarza również szanse na udział w globalnym łańcuchu dostaw czołowych na rynku światowym dostawców sprzętu wojskowego" – dodała firma w komunikacie.

Jak zaznaczyła PGZ, komunikat zawiera wyjaśnienia "dotyczące szczególnie istotnych, a niekiedy nieprecyzyjnie opisywanych wątków, jakie pojawiają się w tej sprawie w przestrzeni publicznej". "Spora część zobowiązań offsetowych Fazy I dotyczy przygotowania technologicznego PGZ do Fazy II. Mowa tu szczególnie o zobowiązaniach dot. Systemu IBCS" - czytamy.

Program obrony powietrznej średniego Wisła zakłada pozyskanie zdolności przeciwlotniczych i przeciwrakietowych do 100 km wraz z opracowywanym dla wojsk lądowych USA systemem dowodzenia IBCS.

PGZ przypomniała, że program Wisła jest realizowany zgodnie z obowiązującą od 2014 r. ustawą offsetową, która "nie przewiduje kompensacyjnego charakteru offsetu", jak było w przypadku wcześniejszych zakupów uzbrojenia, w tym myśliwców F-16 czy Nadbrzeżnego Dywizjonu Rakietowego. "Oznacza to, że offset nie polega teraz na dokonywaniu inwestycji w dowolnych sektorach gospodarki, lecz ma służyć ochronie podstawowych interesów bezpieczeństwa państwa poprzez budowę konkretnych zdolności produkcyjnych, serwisowych i modernizacyjnych dla pozyskiwanego sprzętu wojskowego" – podkreśliła PGZ.

"Rozróżnienie tych dwóch modeli jest kluczowe dla zrozumienia kontekstu prowadzonych obecnie rozmów" – dodała PGZ. Zaapelowano też do "autorów tekstów, analiz i komentarzy o dochowanie należytej rzetelności w tej skomplikowanej, ale jednocześnie bardzo istotnej dla zrozumienia sprawy materii". "Precyzji wymaga również prezentowanie opinii publicznej informacji dotyczących amerykańskich zobowiązań offsetowych. W jednej z publikacji pojawiło się stwierdzenie o +(…) amerykańskich inwestycjach offsetowych+ – coś takiego jednak nie istnieje" – napisała PGZ.

"Regulacje prawne wynikające m.in. ze zgodności z obowiązującym prawem UE nie pozwalają na realizowanie offsetu poprzez bezpośrednie inwestycje” – przypomniała PGZ. Jak zaznaczono "obecna ustawa offsetowa i zobowiązania przyjęte przez amerykańskie koncerny zbrojeniowe dotyczą budowania zdolności, głównie poprzez pozyskiwanie praw własności intelektualnej i licencji pozwalających na podjęcie przez zamawiającego i offsetobiorcę (czyli w tym przypadku PGZ) inwestycji pozwalających te zdolności zbudować". "Co więcej, strona amerykańska tak naprawdę nic nie inwestuje, bo wszelkie koszty ma pokryte w ramach kosztów offsetu wynikających z umowy offsetowej i podpisanej w jej wyniku umowy dostawy (tzw. LOA)" – zaznaczyła PGZ.

Przypomniano też, że w ramach pierwszego etapu programu Wisła ma zostać zawartych 10 umów – pięć z rządem USA (umowa główna, umowy dotyczące szkoleń, dostawy sprzętu kryptograficznego oraz elementów systemu transmisji danych Link 16) i pięć z przemysłem krajowym: na dostawę pojazdów do przewodu rakiet, wozów łączności i kabin operatorów systemu IBCS.

Pozostałe elementy systemu zostaną dostarczone przez amerykańskie przedsiębiorstwa w ramach międzyrządowej formuły Foreign Military Sales (FMS). Niektóre elementy, w tym wyrzutnie, będą zamawiane przez stronę amerykańską w spółkach PGZ. "Jest to zamówienie będące częścią dostawy objętej kontraktem międzyrządowym i w żadnym wypadku nie można zaliczać go do realizacji zobowiązań offsetowych" – podkreśliła PGZ. Ma to służyć wypełnieniu zadeklarowanego przez amerykański przemysł ulokowaniu 50 proc. wartości zamówienia w polskim przemyśle obronnym - zaznaczono.

PGZ poinformowała, że umowa na produkcję wyrzutni jest na końcowym etapie negocjacji z amerykańskim przedsiębiorstwem odpowiadającym za ten produkt i Hutą Stalowa Wola.

"Niektóre z pojawiających się ostatnio publikacji i komentarzy zawierają stwierdzenia (niekiedy anonimowe) o nieprzygotowaniu bądź też braku potencjału technologicznego polskiego przemysłu koniecznego do absorbcji offsetu. Są to zarzuty nieprecyzyjne, niepoparte faktami i godzące w dobre imię polskiego przemysłu obronnego" – oświadczyła PGZ.

Jak podkreślono "zarówno PGZ S.A., jak i wchodzące w skład Grupy spółki są spółkami prawa handlowego, dlatego też pracują i prowadzą działania mające na celu osiąganie korzystnych wyników biznesowych". "Prowadzone ze stroną amerykańską rozmowy dotyczą miliardowych kontraktów i rozwiązań, które mamy wykorzystywać przez 30 kolejnych lat" – wskazała spółka. Zaapelowała "o dochowanie rzetelności w wypowiedziach i publikacjach oraz unikanie kreowania w przestrzeni publicznej jednostronnego i niepełnego obrazu prowadzonych negocjacji".

Program obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej średniego zasięgu Wisła został podzielony na dwie fazy. W ramach pierwszej w marcu br. Polska kupiła 16 wyrzutni, amunicję i sprzęt towarzyszący. W drugiej fazie Polska ma kupić tańsze pociski jako uzupełnienie podstawowych rakiet a także nowy radar o polu obserwacji 360 stopni.

Umowa sprzedaży Polsce przez USA zestawów Patriot została zawarta pod koniec marca ub. r. Kontrakt podpisany w ramach pierwszej fazy przewiduje dostawę dwóch baterii systemu Patriot, na które złożą się cztery jednostki ogniowe, w tym cztery sektorowe radary, cztery stanowiska kierowania walką, 16 wyrzutni, sześć stanowisk kierowania i dowodzenia, 12 radiolinii i 208 rakiet PAC-3 MSE. Polskie baterie Patriot mają być zintegrowane z opracowywanego dla US Army systemem zarządzania obroną powietrzną IBCS. Wartość umowy wyniosła 4,75 mld dolarów (16,6 mld zł). 700 mln zł ma trafić do polskich zakładów zaangażowanych w program.(PAP)

autor: Jakub Borowski

brw/ par/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony