Przejdź do treści
Źródło artykułu

PAŻP: do godziny 16 zamknięta przestrzeń nad północno-zachodnią Polską

16.04. Warszawa (PAP) - Przed godz.16.00 nie jest możliwe otwarcie zamkniętej w czwartek przestrzeni powietrznej nad północno-zachodnią Polską - poinformował w piątek PAP rzecznik Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej Grzegorz Hlebowicz.Agencja zdecydowała zamknąć ten fragment nieba kraju od godz. 20 (czyli od godz. 18 tzw. uniwersalnego czasu koordynowanego) do odwołania. Jej decyzja miała związek z wybuchem wulkanu na Islandii i chmurą pyłu, który utrudnia ruch lotniczy."Do godz. 16.00 przestrzeń powietrzna nad północno-zachodnią częścią kraju nie zostanie otwarta. Oznacza to, że zamknięte jest niebo nad lotniskami w Bydgoszczy, Trójmieście, Poznaniu i Szczecinie" - powiedział Hlebowicz. Oznacza to, że nie odbywa się tam żaden ruch lotniczy.Rzecznik PLL LOT poinformował PAP, że zgodnie z otrzymanymi informacjami, przestrzeń nad całą Polską będzie zamknięta od godz.10.00 naszego czasu. W tych godzinach planowane rejsy LOT nie odbedą się. Decyzję ostateczną w tej sprawie podejmie PAŻP.Jak zapewnił Hlebowicz, PAŻP cały czas monitoruje sytuację na bieżąco. Niewykluczone są dalsze decyzje o zamknięciu nieba nad centralną Polską.W czwartek wieczorem Agencja podjęcie swojej decyzji argumentowała tym, że wyziewy z wybuchu wulkanu Eyjafjoell na Islandii w okolicy lodowca Eyjafjallajoekull zanieczyściły atmosferę drastycznie ograniczając widoczność. Popioły wulkaniczne mogą zagrażać bezpieczeństwu ruchu lotniczego.Według londyńskiego Centrum Ostrzegania o Pyłach Wulkanicznych VAAC (Volcanic Ash Advisory Centre), północno-zachodnia Polska miała znaleźć się w piątek w zasięgu przemieszczającej się chmury wulkanicznej znad Islandii. Obszar ten, w którym znajdują się także m.in. Niemcy, Belgia, Finlandia, częściowo Francja, Wielka Brytania, Rosja i kraje bałtyckie - VAAC oznaczył czwartym, najwyższym stopniem ostrzegawczym dla lotnictwa. VAAC składa się z dziewięciu oddziałów na całym świecie; doradza międzynarodowym organizacjom lotniczym ws. warunków związanych z wędrówką pyłu wulkanicznego. Po wybuchu islandzkiego wulkanu Eyjafjallajoekull, do którego doszło w środę rano, w Europie północnej jest sparaliżowany ruch lotniczy. Unoszące się w atmosferze chmury pyłu wulkanicznego sprawiają, że nie ma widoczności, poza tym są groźne dla silników odrzutowych i powłok samolotów. Europejska agencja bezpieczeństwa lotów Eurocontrol ostrzegła w czwartek, że zakłócenia ruchu lotniczego nad Europą, spowodowane wybuchem wulkanu na Islandii, mogą potrwać 48 godzin. Tego dnia w Europie odwołano ok. 25 proc. lotów.(PAP) aop/ woj/
FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony