PAŻP: CPK będzie wiązał się z dwukrotnie większym ruchem lotniczym za 10-15 lat
Podczas środowego panelu XXVIII Forum Ekonomicznego w Krynicy poświęconego zagadnieniu programu CPK w kontekście bezpieczeństwa transportowego p.o. prezesa Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej zaznaczył, że program ten jest dla Agencji „triggerem (impulsem – PAP) innowacyjności”, wymagając od niej szczególnego podejścia.
„Dlatego w tym aspekcie zamierzamy przede wszystkim przeorganizować całą przestrzeń powietrzną tak, aby dostarczyć możliwości przepustowości, zniwelować ograniczenia” - zapowiedział Janiszewski.
„Dzisiaj to jest mniej więcej 650 operacji lotniczych na dobę (na lotnisku Chopina - PAP) i już dzisiaj doszliśmy do tego etapu. Jako PAŻP przygotowujemy się na kolejny sezon, czyli już dokonujemy takiej reorganizacji, aby właśnie w rejonie lotniska Chopina oraz lotnisk satelickich przygotować przestrzeń, aby móc zakomodować wzrastający ruch lotniczy” - zasygnalizował.
P. o. prezesa PAŻP zaznaczył, że ten proces będzie trwał i postępował w najbliższych latach.
Janiszewski dodał, że przygotowania Agencji obejmują również wdrażanie nowych technologii – związanych m.in. z wirtualizacją i digitalizacją usług. „Tutaj takie nowinki technologiczne, jak zdalne wieże, czyli remote control towers, czy wirtualne centra (kontroli lotów – PAP). Wyobraźmy sobie, że za trzy-cztery lata siedząc gdziekolwiek bylibyśmy w stanie zarządzać ruchem lotniczym nad naszym krajem, w naszej przestrzeni powietrznej” – obrazował.
„Te technologie są rozwijane i my jako PAŻP, jako Polska, musimy być elementem takiego procesu” - podkreślił szef Agencji.
Prace te obejmują też systemy zarządzania przepływem ruchu lotniczego. „Dzisiaj walczymy o każdą sekundę, każdą minutę opóźnienia. Koszt jednej minuty opóźnienia to 100 euro. Dlatego te rozwiązania technologiczne, w szczególności dla obszaru Trójmorza, związanego właśnie z funkcjonowaniem CPK, są niezbędne” - zaakcentował Janiszewski.
Jeszcze jeden obszar zaangażowania PAŻP w tym kontekście to systemy dronowe. „Naszym zadaniem tutaj jest przede wszystkim integracja lotnictwa bezzałogowego z lotnictwem załogowym. Ten proces już się rozpoczął, aby zapewnić najwyższy poziom bezpieczeństwa” - zapewnił p.o. prezesa PAŻP.
Jak podał, kwestia tej integracji jest o tyle pilna, ponieważ dynamicznie rośnie liczba incydentów lotniczych z udziałem bezzałogowych statków powietrznych. W 2017 r. takich incydentów Agencja odnotowała 10; w tym roku były to już 23 zdarzenia.
„Wierzę, że cały projekt Centralnego Portu Komunikacyjnego będzie swoistym inkubatorem rozwoju gospodarczego oraz innowacyjnego naszego kraju tak, aby za 10-15 lat móc obsłużyć dwa razy większy poziom ruchu, niż to mamy dzisiaj” - skonkludował Janiszewski.
Centralny Port Komunikacyjny ma być usytuowany między Łodzią a Warszawą, na jego lokalizację wskazywano Stanisławów w gminie Baranów, koło Grodziska Mazowieckiego.
Nowe lotnisko ma być jednym z największych przesiadkowych portów w Europie. Po pierwszym etapie budowy ma obsługiwać do 45 mln pasażerów rocznie. Docelowo będzie mogło być rozbudowane do ok. 100 mln. Lotnisko ma powstać na ok. 3 tys. ha gruntów. Inwestycja wraz z towarzyszącą infrastrukturą drogową i kolejową ma kosztować ok. 30-35 mld zł. Do końca 2019 r. mają się zakończyć prace przygotowawcze; pierwszy samolot ma być odprawiony w 2027 r.
Przedstawiciele rządu akcentują, że budowa nowego lotniska jest potrzebna, w związku z tym, że warszawskie Lotnisko Chopina nie może pełnić funkcji dużego portu przesiadkowego.
Polska Agencja Żeglugi Powietrznej zatrudnia i szkoli kontrolerów ruchu lotniczego, którzy w 2017 roku obsłużyli nad Polską 793 tys. operacji lotniczych; rok wcześniej – 755 tys. PAŻP jest odpowiedzialna za zarządzanie polską przestrzenią powietrzną oraz za infrastrukturę lotniczą, którą buduje i rozwija. Sprawuje nadzór m.in. nad systemem radarowym, urządzeniami nawigacji lotniczej, systemami łączności i systemami wspomagającymi lądowanie.(PAP)
autor: Mateusz Babak
mtb/ skr/
Komentarze