Data publikacji: 
									
					03.03.2009 12:34
				
							Źródło artykułu
									
							Odnaleziono "czarną skrzynkę" rozbitego śmigłowca Mi-24
3.3.Bydgoszcz (PAP) - Dwa rejestratory parametrów lotu udało się odnaleźć podczas przeszukiwania wraku śmigłowca Mi-24, który rozbił się w piątek koło Inowrocławia - poinformował rzecznik MON Robert Rochowicz.	"Maszyna była wyposażona w dwa rejestratory. Oba przetrwały wypadek i zostały już przekazane do analizy komisji badającej przyczyny katastrofy" - powiedział PAP Rochowicz.	Przyczyny wypadku analizuje Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego.	Analogowe urządzenia zapisują podczas lotu śmigłowca jego parametry techniczne, a także rozmowy pilotów, prowadzone drogą radiową zarówno z wieżą kontrolną, jak i między członkami załogi.	Do wypadku śmigłowca z pułku w Pruszczu Gdańskim doszło pod Inowrocławiem w piątek późnym wieczorem w czasie ćwiczeń przygotowujących do misji w Afganistanie. W katastrofie zginął drugi pilot maszyny por. Robert Wagner, a ranni zostali dowódca śmigłowca i technik pokładowy. 
			
						
						
						

 
													
	Źródło artykułu
									
							 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
