NASA przełożyła start rakiety na ISS, problemy zdrowotne jednego z astronautów
NASA odmówiła podania szczegółów, zapewniła jedynie, że nie chodzi o zakażenie Covid-19.
Start był pierwotnie zaplanowany na niedzielę i przełożony na najbliższą środę z powodu pogody. Kolejny termin wyznaczono teraz na sobotę.
"Ostatni raz NASA opóźniła zaplanowany start z powodu problemów zdrowotnych załogi w 1990 roku. Zachorował wówczas dowódca promu kosmicznego Atlantis John Creighton" – przypomina Reuters.
Zbudowany przez prywatna firmę SpaceX statek kosmiczny Crew Dragon umieszczony na szczycie dwustopniowej rakiety nośnej Falcon 9 ma wystartować w sobotę późnym wieczorem miejscowego czasu z Centrum Kosmicznego NASA na Przylądku Canaveral na Florydzie. Po przycumowaniu do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej astronauci rozpoczną tam sześciomiesięczną misję naukową.
"Do trzech amerykańskich astronautów NASA, 44-letniego dowódcy lotu Raji Chariego, 61-letniego pilota Toma Marshburna, 34-letniej Kayli Barron, dołączył 51-letni Niemiec Matthias Maurer z Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA)" – wyjaśnia Reuters.
Lot na statku kosmicznym typu Dragon będzie debiutem na jego pokładzie dla astronautów oprócz Marshburna. Jest on lekarzem, byłym chirurgiem lotniczym NASA i najbardziej doświadczonym z załogi. Odbył dwa loty w kosmos i cztery spacery kosmiczne.
Jeśli sobotnia wyprawa zakończy się sukcesem, będzie piątym lotem człowieka w kosmos w historii SpaceX. Inauguracyjny w ramach turystyki kosmicznej miał miejsce we wrześniu. Rakieta wyniosła wówczas na orbitę pierwszą w historii cywilną załogę.
Najnowsza misja oznaczałaby czwarty lot załogi NASA na stację kosmiczną w ciągu 17 miesięcy, w wyniku partnerstwa publiczno-prywatnego z firmą Space Exploration Technologies Corp. (SpaceX). Założył ją w 2002 roku Elon Musk, prezes zarządu producenta samochodów elektrycznych Tesla Inc.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
ad/ sp/
Komentarze