Przejdź do treści
Źródło artykułu

MSZ: Polacy będą ewakuowani samolotami innych krajów

Polacy, którzy zostali w Trypolisie, będą ewakuowani samolotami innych krajów - poinformował w czwartek PAP szef gabinetu politycznego ministra spraw zagranicznych Piotr Paszkowski. Dodał, że z okolic Trypolisu do Polski chce prawdopodobnie wrócić jeszcze kilkadziesiąt osób.

Jeśli chodzi o Polaków przebywających na wschodzie Libii, gdzie nie działają lotniska, to według Paszkowskiego, rozważane są trzy możliwości ich ewakuacji. Pierwsza, to przeprawa promowa do Turcji z Bengazi; druga - przez przejście graniczne z Egiptem, a trzecia, to ewakuacja promowa z Trypolisu na Maltę. W środę MSZ informowało, że we wschodniej Libii pozostało kilkudziesięciu Polaków.

W czwartek o godz. 2.35 na lotnisku wojskowym w Warszawie wylądował rządowy samolot, którym ewakuowano Polaków z Libii. Na pokładzie było 61 osób, w tym 15 Polaków. Reszta pasażerów tego rejsu pochodziła m.in. z Wielkiej Brytanii, Rumunii i Danii.

Paszkowski powiedział, że kilkudziesięcioosobowa grupa Polaków dotarła do Europy samolotami innych państw - ukraińskimi i niemieckimi. "Następni, którzy będą chętni do wyjazdu, będą lokowani przez naszego konsula w innych samolotach, które będą z Trypolisu odlatywały" - zapewnił szef gabinetu politycznego Radosława Sikorskiego.

Podkreślił, że akcja ewakuacji z Libii jest prowadzona solidarnie przez wszystkie kraje w niej uczestniczące i "kolejne samoloty zabierają nie tylko swoich obywateli, ale te osoby, które mogą i są skłonne wylecieć".

Według niego trudno jest teraz dokładnie oszacować, ilu Polaków będzie jeszcze chciało powrócić do kraju z Libii. Ale - jak powiedział - jest to prawdopodobnie około kilkudziesięciu osób z okolic Trypolisu. Przyznał też, że część z nich ma trudności z dotarciem na lotnisko.

Pytany o plany pomocy Polakom przebywającym na wschodzie Libii, mówił: "Cały czas trwają rozmowy o zorganizowaniu przeprawy promowej do Turcji z Bengazi".

Jak dodał, istnieje też możliwość ewakuacji przez przejście graniczne z Egiptem. Polskie MSZ generalnie odradza jednak tę drogę ewakuacyjną (wyjątkiem są osoby, które znajdują się w pobliżu tego przejścia). W ocenie polskiego MSZ, ta droga wiąże się bowiem z dużym ryzykiem - występuje tam zagrożenie rabunkami i napadami.

Rozważana jest także - jak dodał Paszkowski - możliwość ewakuacji promowej z Trypolisu na Maltę.

Agencja AFP zwraca uwagę, że tymczasowe zamknięcie portów i terminali Libii może poważnie zakłócić akcje ewakuacji obywateli, jakie organizują władze różnych krajów. Unia Europejska poinformowała, że w Libii przebywa ok. 10 tys. obywateli UE i że Unia mobilizuje środki, by zapewnić im ewakuację.(PAP)

eaw/ son/ jbr/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony