Przejdź do treści
Źródło artykułu

Lubuskie: pierwszy czarterowy rejs z Zielonej Góry do Antalyi

W poniedziałek (24 czerwca br.) wystartował pierwszy czarterowy rejs z Babimostu (Lubuskie) do tureckiego kurortu Antalya. Na pokładzie Airbusa A320 przewoźnika Onur Air znalazło się około 180 osób, które wykupiły wycieczkę w biurze podróży Coral Travel – poinformowało biuro prasowe Polskich Portów Lotniczych (PPL).

Jak przekazano w komunikacie w tej sprawie, pasażerowie będą mogli podróżować do tureckiej Antalyi w sezonie wakacyjnym – od 24 czerwca do 16 września, rejsy będą odbywały się raz w tygodniu, w każdy poniedziałek.

"Niezwykle cieszymy się, że możemy zaoferować pasażerom z rejonu lubuskiego, z Zielonej Góry i okolic nowe, wakacyjne połączenie" – powiedział rzecznik PPL Piotr Rudzki (PPL zarządza portem lotniczym Zielona Góra-Babimost).

Dodał, że zainteresowanie nowym połączeniem świadczy o rosnącym potencjale regionu lubuskiego.

Jak przekazano w informacji, w zeszłym roku Turcję odwiedziło ponad dwa razy więcej polskich turystów niż w 2017 r. i trend wzrostowy utrzymuje się; najpopularniejszym regionem jest Riwiera Turecka.

W tym roku również Polskie Linie Lotnicze LOT zdecydowały o rozszerzeniu swojej oferty na tym lubuskim lotnisku poprzez podwojenie liczby rejsów między Zieloną Górą a Warszawą.

Od 6 czerwca br. zarówno do Zielonej Góry, jak i do stolicy można dostać się rano i wieczorem w każdy poniedziałek, wtorek, czwartek i piątek. W środę i niedzielę oferowany jest jeden rejs dziennie.

Według PPL ten układ połączeń jest korzystny zarówno dla biznesmenów podróżujących na jeden dzień z lub do Zielonej Góry, jak i dla turystów, którzy chcieliby odwiedzić lubuskie winnice. Ponadto, rejsy są dopasowane do dalszych połączeń długodystansowych PLL LOT.

Przedsiębiorstwo Państwowe Porty Lotnicze (PPL) jest wiodącym podmiotem lotniczej infrastruktury transportowej w Polsce. W jego zasobach znajduje się m.in. Lotnisko Chopina w Warszawie. (PAP)

Autor: Marcin Rynkiewicz

mmd/ drag/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony