Przejdź do treści
Źródło artykułu

Lotnisko Katowice: w I kwartale 8-proc. spadek ruchu pasażerskiego

Po dobrych dwóch pierwszych miesiącach br. w ruchu pasażerskim i załamaniu w marcu, na lotnisku Katowice w I kwartale przewozy pasażerskie spadły o ponad 8 proc. Władze portu wstępnie prognozują dwucyfrowy procentowy spadek ruchu pasażerskiego w tym roku.

Jednocześnie Katowice Airport obsługuje największy wśród polskich portów regionalnych ruch cargo, dysponuje też infrastrukturą obsługi technicznej samolotów - w czasie pandemii codziennie odbywa się tam kilkanaście startów i lądowań dużych samolotów. W całym I kwartale br. całkowita liczba startów i lądowań wzrosła tam względem ub. roku.

Jak przekazał w środę Piotr Adamczyk z biura prasowego katowickiego lotniska, choć w ruchu pasażerskim pierwotnie spodziewano się w I kw. blisko 20-procentowego wzrostu rok do roku, pandemia stała się tzw. czarnym łabędziem, czyli wydarzeniem, którego nie można przewidzieć, a które diametralnie zweryfikowało prognozy.

Adamczyk podał, że w styczniu br. w ruchu ogółem obsłużono w Pyrzowicach 290,3 tys. podróżnych - o 55,5 tys. więcej w porównaniu z pierwszym miesiącem ub. roku (wzrost o 23,6 proc.), co było wynikiem lepszym od prognozowanego. Luty przyniósł liczbę 264,9 tys. pasażerów w ruchu całkowitym, o 37,6 tys. więcej (wzrost o 16,5 proc.) w porównaniu z lutym 2019 r. W drugiej połowie lutego obserwowano już spadek wypełnienia samolotów na kierunkach włoskich, spowodowany rozwojem pandemii koronawirusa w tym kraju.

Marzec br. lotnisko Katowice zakończyło z wynikiem 96,6 tys. podróżnych, czyli o 153,6 tys. mniej (spadek o ponad 61 proc.) w porównaniu z ub. rokiem. W efekcie w I kwartale br. w Katowice Airport obsłużono w ruchu całkowitym 651,9 tys. pasażerów, o 60,5 tys. mniej (8,5 proc.) w porównaniu z ub. rokiem.

Artur Tomasik, prezes Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego, które zarządza katowickim lotniskiem wskazał, że władze tego portu spodziewały się, że w tym roku lotnisko obsłuży ok. 5,5 mln podróżnych. „Niestety pandemia koronawirusa o 180 stopni odwróciła sytuację” - zastrzegł Tomasik.

„Światowa branża lotnicza nie tylko znalazła się w największym w swojej ponad 100-letniej historii kryzysie, ale także w fazie bardzo dużej niepewności, ponieważ nie wiemy, kiedy pasażerski ruch lotniczy zostanie wznowiony. Bez wątpienia pandemia będzie miała negatywny wpływ na wielkość ruchu lotniczego nie tylko w tym roku, ale także w 2021 r.” - ocenił szef Katowice Airport.

„Wstępnie prognozujemy, że bieżący rok zakończymy dwucyfrowym procentowym spadkiem ruchu pasażerskiego. Niewykluczone, że ruch w Pyrzowicach zmniejszy się o ponad połowę w porównaniu z minionym rokiem” - dodał Tomasik.

Przypomniał jednocześnie, że Katowice Airport w gronie trzynastu krajowych regionalnych portów lotniczych jest liderem w segmencie przewozów cargo. W pierwszym miesiącu br. z i do Pyrzowic przewieziono 1 590 ton ładunków, to jest o 151 ton mniej w porównaniu ze styczniem 2019 r. (spadek o 8,7 proc. był spowodowany szczytem pandemii koronawirusa w Chinach).

Luty br. zakończył się z wynikiem 1 529 ton frachtu, co oznacza spadek o 17 ton mniejsze (o 1,1 proc.) w odniesieniu do lutego 2019 r. W marcu br. odnotowano wzrost przewozów towarowych. W tym czasie z i do Pyrzowic przewieziono 1 745 ton towarów, to jest o 121 ton więcej (wzrost o 7,5 proc.) w porównaniu z marcem ub. roku.

W efekcie I kw. br. Pyrzowic zamknęły z wynikiem 4 865 ton obsłużonych ładunków - mniejszym o 47 ton (spadek o 1 proc.), w porównaniu z tym samym okresem ub. roku. Jak zaznaczył Tomasik, to jeden z efektów realizowanego od 2007 r. w Katowice Airport programu rozwoju infrastruktury, opartego o założenie dywersyfikacji działalności.

„Od ponad 14 lat inwestujemy nie tylko w infrastrukturę do obsługi ruchu pasażerskiego, ale także cargo, czy też służącą do serwisu statków powietrznych. Dzięki temu funkcjonowanie Pyrzowic opiera się na kilku filarach, co jest istotne nie tylko w normalnych czasach, ale daje nam przewagi w trakcie kryzysu” - ocenił Tomasik.

„Zakaz lotów nie obejmuje rejsów cargo oraz np. rejsów związanych z przebazowaniami na przeglądy techniczne. Dzięki temu w czasie pandemii koronawirusa ruch lotniczy w Pyrzowicach nie wygasł całkowicie i każdego dnia notujemy kilkanaście operacji startów i lądowań dużych statków powietrznych. Port funkcjonuje w obrębie terminalu towarowego i bazy do obsługi technicznej samolotów” - wyjaśnił prezes GTL.

Jak podał, ogółem w Katowice Airport w pierwszym kwartale 2020 r. liczba startów i lądowań wzrosła. Odbyło się ich 7 065, to jest o 192 więcej (wzrost o 2,8 proc.) w porównaniu z tym samym okresem ub. roku.(PAP)

autor: Mateusz Babak

mtb/ pad/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony