Przejdź do treści
Źródło artykułu

Lotnisko Katowice przygotowuje budowę kolejnej płyty postojowej

Budowa nowej płyty postojowej ze stanowiskami dla dziewięciu samolotów tzw. kodu C, czyli wielkości airbusa A320, ma rozpocząć się jeszcze w styczniu br. na lotnisku Katowice. Po zakończeniu inwestycji, pod koniec 2021 r. będzie tam 45 takich stanowisk.

Jak wynika z informacji Piotra Adamczyka z biura prasowego Katowice Airport, chodzi o inwestycję, która połączy dwie istniejące już płyty postojowe: zachodnią (cargo) i wschodnią (przed terminalami pasażerskimi).

Obecnie Katowice Airport może przyjąć na płytach postojowych 36 samoloty kodu C. Jest to możliwe po zakończeniu drugiego etapu rozbudowy płyty cargo. Pierwotnie liczyła ona dwa stanowiska. W listopadzie 2018 r. powiększyła się ona o cztery stanowiska, a o kolejne cztery – pod koniec ub. roku.

Przygotowana już budowa kolejnej płyty postojowej na dziewięć stanowisk, to jednocześnie pierwszy etap przedsięwzięcia związanego z rozbudową bazy obsługi technicznej. Grunty znajdujące się przy nowej płycie przeznaczone są pod dwa nowe hangary techniczne.

„Realizacja projektu o nazwie +pps hangary+ potrwa prawie dwa lata i zakończy się w IV kwartale 2021 r. W jego ramach powstanie 66 tys. m kw. nowej nawierzchni lotniskowej. (…) Działka przed tą nową płytą postojową przeznaczona jest pod budowę dwóch hangarów. Obiekty powstaną najpóźniej do 2025 r.” - zapowiedział Adamczyk.

Jak przypomniał, zarządzające lotniskiem Górnośląskie Towarzystwo Lotnicze wynajmuje obecnie firmom świadczącym obsługę techniczną samolotów dwa hangary. W jednym prowadzone są przeglądy liniowe – głownie samolotów z rodziny Airbus A320. Drugi hangar przeznaczony jest do dużych przeglądów typu C; np. przeglądy swoich maszyn Embraer prowadzi w nim Lufthansa Cityline.

„W strategiczny i konsekwentny sposób podchodzimy do rozbudowy stanowisk postojowych. Chcemy zawsze dysponować odpowiednią ich liczbą i to z naddatkiem. Dzięki temu, wszystkim naszym partnerom handlowym, to jest liniom lotniczym, firmom kurierskim i organizacjom specjalizującym się w obsłudze technicznej samolotów, umożliwiamy optymalny rozwój” - powiedział cytowany przez Adamczyka prezes GTL Artur Tomasik.

Jak zaznaczył, liczba stanowisk postojowych ma bezpośredni wpływ na przepustowość lotniska. Bez takich stanowisk przewoźnicy nie mogliby rozwijać swojej stałej obecności w Katowicach – obecnie swoje bazy mają tam: Wizz Air, Ryanair, Enter Air, Blue Panorama czy Smartwings.

„Ponadto jesteśmy największy regionalnym lotniskiem w Polsce w segmencie cargo. Specyfika lotniczych przewozów kurierskich wymaga zabezpieczenia odpowiedniej liczby stanowisk, ponieważ frachtowce pomiędzy rotacjami mają nawet do 10-12 godzin przerwy. W Katowice Airport funkcjonuje także duża baza obsługi technicznej samolotów” - dodał Tomasik.

GTL przypomina, że infrastruktura postojowa samolotów to jeden z elementów rozpisanego do 2025 r. programu inwestycyjnego spółki – o wartości ponad 650 mln zł. Z tej kwoty projekty za 190 mln zł zostały już zakontraktowane (wśród nich jest trwająca przebudowa i rozbudowa głównego terminalu pasażerskiego B – planowo do II kwartału 2021 r.)

Katowice Airport należy do największych lotnisk regionalnych w Polsce. W 2019 roku z jego siatki połączeń skorzystało rekordowe 4,84 mln podróżnych. Lotnisko jest krajowym liderem w segmencie przewozów czarterowych i regionalnym w przewozach cargo. Prognoza na 2020 r. zakłada przekroczenie liczby 5 mln pasażerów.(PAP)

autor: Mateusz Babak

mtb/ drag/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony