LOT będzie woził dreamlinerami klientów biura podróży Rainbow Tours
Zgodnie z podpisaną w środę umową turyści udający się z Warszawy do Colombo, Bangkoku, Cancun i Varadero będą mogli bezpośrednio i szybciej dotrzeć do tych miejsc. Loty czarterowe mają rozpocząć się w listopadzie br. i potrwać do marca 2014 r., mają być wykonywane przez Boeing 787 Dreamliner.
"Zgodnie z umową Rainbow Tours kupił od LOT określoną ilość rejsów, które będziemy wykonywać od listopada do marca. Nowością jest to, że będą to rejsy długodystansowe i wykonywane w zimie" - powiedział prezes PLL LOT Sebastian Mikosz.
Umowa między LOT a Rainbow Tours ma według biura podróży wartość ok. 30 mln zł.
Jak powiedział prezes Rainbow Tours Grzegorz Baszczyński do tej pory klienci biura udający się na wypoczynek do tych miejsc musieli lecieć z przesiadką, co wydłużało ich podróż. "Główną przeszkodą w rozwoju sprzedaży destynacji egzotycznych był bardzo męczący przelot, który zwykle odbywał się z jedną lub dwoma przesiadkami, a całość podróży trwała 16-18 godzin. Od dziś to się zmienia" - powiedział Baszczyński. Zamiast 16 godzin lotu do Tajlandii będziemy on trwał ok. 9 godzin, a do Meksyku zamiast 20, potrwa ok. 12 godzin.
Dodał, że za przelot dreamlinerem turyści zapłacą więcej, średnio ok. 200-300 zł od osoby. Więcej dopłacą klienci, którzy będą chcieli podróżować klasą biznes lub premium economy. W ocenie prezesa zimą do krajów egzotycznych wyjeżdża ok. 60 tys. turystów rocznie.
Mikosz poinformował, że w listopadzie spółka planuje mieć 5 dreamlinerów.
"W tej chwili trwa niestandardowa procedura przeglądu przed startem obu naszych dreamlinerów. Ich uziemienie było długotrwałe, jak na standardy lotnicze. Nasz serwis techniczny wykonuje bardzo kompleksowy przegląd. W jego trakcie wychodzą różne elementy, które muszą być sprawdzone, zmienione bądź zmodyfikowane" - powiedział dziennikarzom Mikosz. Jedna maszyna uziemiona jest na lotnisku w Chicago, druga - na Lotnisku Chopina w Warszawie.
Po zakończonym serwisie dwa dreamlinery LOT-u udadzą się do centrum serwisowego Boeinga w Etiopii, by tam przejść naprawę akumulatorów.
"Robimy wszystko, aby by te samoloty od 5 czerwca stopniowo wchodziły na siatkę połączeń i wykonywały nasze rejsy" - powiedział Mikosz. Dodał, że trzeci dreamliner trafi do spółki pod koniec maja. "Planujemy, żeby w okolicach początku czerwca dysponować trzema samolotami dreamliner. W lipcu czterema, a w sierpniu pięcioma"- przypomniał.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami LOT, 5 czerwca br. dreamliner uda się w pierwszy rejs do Chicago.
Pod koniec kwietnia, samolot Boeing 787 Dreamliner japońskich linii lotniczych All Nippon Airways (ANA) wylądował na tokijskim lotnisku Haneda po bezproblemowym dwugodzinnym locie testowym. Był to pierwszy próbny lot dreamlinera w Japonii po przerwie spowodowanej awariami akumulatorów w tych maszynach. Na pokładzie samolotu znajdowali się przedstawiciele dyrekcji koncernu Boeing i linii ANA.
Wcześniej komercyjny lot ze stolicy Etiopii Addis Abeby do stolicy Kenii Nairobi odbył dreamliner etiopskich linii lotniczych Ethiopian Airlines. Eksploatację 50 przekazanych dotąd użytkownikom maszyn Boeing 787 wstrzymano bezterminowo 16 stycznia po incydentach z dwoma samolotami tego typu. W jednym przypadku był to pożar litowych akumulatorów jonowych, a w drugim ich dymienie. Po tej decyzji nie latały również dwa dreamlinery będące w posiadaniu Polskich Linii Lotniczych LOT.
W kwietniu amerykański Federalny Zarząd Lotnictwa (FAA) zatwierdził zmodyfikowane akumulatory do dreamlinerów. W ramach poprawek konstrukcyjnych akumulatory zaopatrzono w dodatkowe osłony ognioodporne. Ponadto miejsca ich zamontowania wyposażono w system wentylacyjny, automatycznie usuwający na zewnątrz samolotu ewentualny dym i toksyczne opary.(PAP)
aop/ mki/ mow/
Komentarze