Laser ostrzeże pilotów przed groźnymi turbulencjami
System DELICAT wysyła przed lecącym samolotem impulsy lasera ultrafioletowego, które wracając informują pilota o zmianach gęstości atmosfery, które są główną przyczyną występowania turbulencji.
Załoga samolotu ma wtedy czas na reakcję. A turbulencje występujące przy dobrej pogodzie (Clear-Air Turbulence, CAT) są bardzo niebezpieczne, bowiem zaskakują i personel maszyny, bywają przyczyną poważnych obrażeń pasażerów.
Nowy system jest rozwinięciem systemu zdalnego wykrywania zwanego LIDAR (LIght Detection And Ranging - Wykrywanie i określanie odległości za pomocą światła). LIDAR działa prawie w taki sam sposób jak radar. O ile jednak radar opiera się na falach radiowych, o tyle LIDAR wysyła i odbiera wiązki światła laserowego.
Specyfika nowego systemu polega na tym, że zamiast wykrywać inne przedmioty laser analizuje gęstość atmosfery przed samolotem. Dzięki temu piloci zostają ostrzeżeni o niebezpieczeństwie turbulencji występujących przy tzw. czystym niebie.
System opracowany przez specjalistów z Niemieckiego Centrum Lotniczo-Kosmicznego (DLR), jest już testowany na specjalnie do tego celu przystosowanym samolocie Cessna Citation. Maszyna lata z Amsterdamu do europejskich portów lotniczych. Próby potrwają do końca sierpnia.
Szereg badań naukowych zwraca uwagę na fakt, iż rosnąca liczba turbulencji związana jest ze zmianami klimatycznymi.
Badacze z uniwersytetów East Anglia i Reading przeprowadzili w kwietniu br. komputerowe symulacje prądów powietrznych występujących na północnym Atlantyku. Z tych symulacji wynika, że do roku 2050 liczba niebezpiecznych dla ruchu pasażerskiego turbulencji wzrośnie o 40 do 170 proc. (PAP)
kazo/ tot/
Komentarze