Lądowisko dla śmigłowców w cieszyńskim szpitalu – otwarcie latem
„Trwają już prace związane z konstrukcją głównej płyty lądowiska, m.in. montaż prefabrykatów żelbetowych oraz stalowych konstrukcji nośnych. Postępuje również przebudowa istniejących klatek schodowych oraz rozbudowa szybu dźwigowego dla nowej windy ratowniczej. Będzie ona obsługiwała nie tylko lądowisko, ale i posłuży w codziennym działaniu szpitala” – poinformowała Beata Sikora-Małyjurek.
Budowę lądowiska wymogły przepisy ministra zdrowia. Stało się to jednym z warunków funkcjonowania w placówkach Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Czas na ich budowę upływa z końcem przyszłego roku. „Zamknięcie szpitalnego oddziału ratunkowego i przekształcenie go w izbę przyjęć wiązałoby się z pomniejszeniem ryczałtu na ten oddział w wysokości 5,5 mln zł rocznie” – podała Sikora-Małyjurek.
Jak dodała, w Cieszynie rozważane były różne lokalizacje, ale ostatecznie budowa lądowiska na dachu pawilonu łóżkowego szpitala okazała się jedyną, która spełnia wszystkie wymogi formalno-prawne, w tym Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Cieszyński SOR rocznie udziela pomocy prawie 33 tys. pacjentów rocznie.
Druga część projektu, pod auspicjami którego powstaje lądowisko, to kolejny etap kompleksowego zabezpieczenia przeciwpożarowego pawilonu łóżkowego. „Jest to o tyle istotne, że na Szpitalu Śląskim ciążą niewykonane od blisko 20 lat nakazy Straży Pożarnej dostosowania budynku do wymogów przeciwpożarowych. Terminy realizacji były wielokrotnie odsuwane w czasie z uwagi na brak środków” – dodała przedstawicielka szpitala.
Beata Sikora-Małyjurek powiedziała, że wykonana został już znaczna część elementów złożonego systemu wentylacji pożarowej budynku do odprowadzania dymu i ciepła. Większość drzwi wejściowych na oddziały i klatki schodowe zastąpiono stolarką spełniającą wymagania przeciwpożarowe. „Trwa rozbudowa systemu hydrantów wewnętrznych na potrzeby powstającego lądowiska” – zaznaczyła.
Koszt budowy lądowiska wraz z pracami związanymi z zabezpieczeniem przeciwpożarowym wynosi 7,4 mln zł. Z tej kwoty 3,1 mln zł pochodzi z funduszy UE, a 1,5 mln zł z budżetu państwa. (PAP)
autor: Marek Szafrański
szf/ mhr/
Komentarze