Data publikacji:
23.09.2010 13:35
Źródło artykułu
Kwiatkowski o zbadaniu miejsca katastrofy przez Polaków
23.09. Katowice (PAP) - Minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski wyraził zadowolenie z deklaracji strony rosyjskiej, która zgodziła się, by miejsce katastrofy pod Smoleńskiem zbadali polscy eksperci. Wyraził nadzieję, że stanie się to jak najszybciej.O tym, że jest zgoda strony rosyjskiej na przyjazd polskich specjalistów w celu zbadania miejsca kwietniowej katastrofy samolotu pod Smoleńskiem poinformował w czwartek zastępca prokuratora generalnego Rosji Aleksandr Zwiagincew.Naczelny Prokurator Wojskowy Krzysztof Parulski zapowiedział, że jeszcze we wrześniu do Smoleńska wyjedzie polski prokurator i trzech ekspertów z Polskiej Akademii Nauk, by ustalić warunki wyjazdu polskich archeologów na miejsce tragedii. Parulski ma nadzieję, że będą oni mogli zacząć tam pracę jeszcze w tym roku. Ujawnił, że strona rosyjska miała wątpliwości prawne co do dopuszczalności prac polskich archeologów.Minister Kwiatkowski przypomniał w rozmowie z dziennikarzami w Katowicach, że o możliwość zbadania miejsca katastrofy przez polskich specjalistów od pewnego czasu starał się polski rząd i prokuratura, a zgoda Rosjan w tej sprawie była oczekiwana"."Mam nadzieję, że za tymi słowami kryją się praktyczne możliwości jej realizacji w jak najszybszym możliwym terminie. Nie ukrywamy, że nam na tym niezwykle zależy" - oświadczył minister.Jak dodał, na miejsce pojadą specjaliści, którzy będą mogli przeprowadzić badania archeologiczne i ewentualnie znaleźć jeszcze na miejscu fragmenty rozbitego tupolewa. Minister podkreślił też, że tego typu badania przeprowadzone przez polską stronę w przypadku tej katastrofy - która wiąże się z silnymi emocjami wszystkich Polaków, ale szczególnie rodzin ofiar - dadzą poczucie, że będzie "dużo mniejsze prawdopodobieństwo, że coś tam na miejscu katastrofy pozostało".(PAP)kon/ malk/ mag/
Źródło artykułu
Komentarze