Komisja sejmowa: rozpatrzenie uchwał ws. katastrofy przesunięte na wtorek
W czwartek sprzeciw części posłów komisji wzbudził fakt powiadomienia ich o zwołaniu komisji ustawodawczej na godzinę przed posiedzeniem.
Grzegorz Karpiński (PO) argumentował, że posiedzenie nie może się odbyć, gdyż wtedy zostałby złamany Regulamin Sejmu. Poseł powołał się na art. 38, który mówi, że o posiedzeniu komisji, na którym odbywać się ma pierwsze czytanie, zawiadamia się wszystkich posłów; każdy z nich może wziąć udział w tym posiedzeniu albo pisemnie zgłosić uwagi lub propozycje poprawek.
Karpiński zwrócił uwagę również na art. 152 ust.5 regulaminu, zgodnie z którym m.in. zawiadomienie członków komisji o terminie i porządku dziennym powinno nastąpić co najmniej na trzy dni przed posiedzeniem komisji, na zasadach i w trybie określonych przez Prezydium Sejmu, chyba że posiedzenie zwołane zostało w wyniku decyzji podjętych na posiedzeniu Sejmu.
Według Eugeniusza Kłopotka (PSL), aby nie łamać Regulaminu Sejmu, posiedzenie komisji w tej sprawie powinno zostać zwołane na wtorek. Wniosek formalny, który zgłosił w tej sprawie, poparło 11 posłów, przeciwnych było 7.
Zdaniem Sławomira Piechoty (PO), posłowie powinni mieć czas na zapoznanie się w spokoju z treściami obu uchwał i ich przemyślenie.
Z kolei Arkadiusz Mularczyk (PiS) apelował o zajęcie się dwoma uchwałami w czwartek. "Wszyscy dobrze wiemy, że Regulamin Sejmu nie w taki sposób był łamany czy naruszany przy wielu innych sprawach" - mówił.
"Tak naprawdę ważne w tej sprawie są faktyczne, panowie, intencje. Czy wy się z tą uchwała zgadzacie, czy będziecie szukać wszelkich sposobów proceduralnych, żeby dzisiaj nie doszło do rozpoznania tych uchwał" - podkreślił.
Antoni Macierewicz (PiS) również był zdania, że posiedzenie komisji powinno się odbyć w czwartek. Powołał się na art. 152 Regulaminu Sejmu, który mówi, że posiedzenia komisji odbywają się w terminach określonych przez samą komisję, jej prezydium lub przewodniczącego.
Posłowie mieli się zająć dwoma projektami uchwał ws. katastrofy smoleńskiej autorstwa PiS i SLD.
Zgodnie z projektem uchwały autorstwa PiS, "Sejm RP wyraża swój zdecydowany sprzeciw wobec tez zawartych w końcowym raporcie Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego". "Sejm uznaje, że treść końcowego raportu Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego nie służy dobrym stosunkom między Rzeczpospolitą Polską a Federacją Rosyjską i oczekuje, że powołane zostaną niezależne i ponadpaństwowe instytucje, które pozwolą obiektywnie wyjaśnić przyczyny katastrofy" - napisano.
W projekcie uchwały SLD napisano m.in., że "katastrofa samolotu Tu-154M z dnia 10 kwietnia 2010 r. wstrząsnęła Narodem Polskim". "Ten tragiczny wypadek pogrążył w smutku bliskich ofiar i wszystkich Polaków. Sejm RP wyraża przekonanie, że przyczyny tej niespotykanej w skali żadnego kraju tragedii zostaną wyjaśnione" - głosi projekt. (PAP)
joko/ par/ gma/
Komentarze