Data publikacji:
24.11.2010 15:35
Źródło artykułu
KE ponagla Polskę: objąć lotnictwo systemem handlu CO2
24.11. Bruksela (PAP) - Polska znalazła się w środę w gronie siedmiu państw UE, które Komisja Europejska wezwała do szybszego przyjmowania przepisów o włączeniu lotnictwa cywilnego do unijnego systemu handlu emisjami CO2. Ma to nastąpić od 2012 r. - w ramach walki z ociepleniem klimatu.Cypr, Estonia, Francja, Grecja, Polska, Słowacja i Węgry zupełnie nie są na to przygotowane - uznała KE. Dlatego wysłała do nich tzw. uzasadnione opinie z zaleceniem, "aby przyspieszyły proces przyjmowania przepisów i środków administracyjnych niezbędnych do włączenia lotnictwa do systemu handlu uprawnieniami do emisji". "W razie niezastosowania się KE może przekazać sprawę do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości" - ostrzega KE w komunikacie.KE ubolewa, że dotąd cała siódemka nie zmieniła swojego prawa tak, by dostosować je do przyjętej w 2008 r. dyrektywy, choć termin minął 2 lutego br. Zdeterminowana, by linie lotnicze nie miały pretekstu do opóźnienia ograniczenia emisji CO2, KE już w marcu wysłała do tych krajów pierwsze upomnienia. W odpowiedzi dostała z siedmiu stolic informacje, że wszędzie prace legislacyjne są w toku, ale nie przyjęto jeszcze żadnych przepisów.Nowa dyrektywa oznacza w praktyce, że wszystkim liniom lotniczym korzystającym z lotnisk w UE zostaną przydzielone limity emisji CO2. Przekroczenie limitu oznacza konieczność dokupienia dodatkowych praw do emisji na rynku. To zachęca do inwestowania w prośrodowiskowe technologie, bo lepiej przeznaczyć środki na modernizację floty niż na dodatkowe emisje, szkodliwe dla klimatu na Ziemi.Od 1 stycznia 2012 r. 15 proc. uprawnień trzeba będzie kupować na aukcjach. Dochody z nich zasilą budżety krajów członkowskich, ale mają być przeznaczone na walkę ze zmianami klimatycznymi w UE i krajach trzecich. W razie gdyby przewoźnicy nie chcieli się podporządkować, grożą im sankcje z zakazem lotów do UE włącznie.Lotnictwo odpowiada za 3 proc. emisji CO2 w UE, ale dotąd było wyłączone z unijnego systemu handlu emisjami, w ramach wsparcia unijnego sektora wystawionego na silną konkurencję na świecie. KE naciskała na objęcie lotnictwa systemem w obliczu prognoz dwukrotnego zwiększenia ruchu pasażerskiego do roku 2020. Emisje gazów cieplarnianych rosną tu szybciej niż w jakimkolwiek innym sektorze: w 2020 r. poziom emisji, za które odpowiada lotnictwo, ma być wyższy o około 70 proc. w stosunku do poziomu z 2005 r., a do 2050 r. będzie to 300-600 proc. więcej - podaje KE.Lot jednej osoby z Londynu do Nowego Jorku powoduje tyle emisji CO2, ile roczne ogrzewanie domu przez przeciętnego mieszkańca UE.Podobnie jak inne nowe kraje UE, wspierane przez Grecję i Hiszpanię, w pracach nad dyrektywą Polska zabiegała o opóźnienie włączenia lotnictwa do systemu do roku 2013.Michał Kot (PAP)kot/ je/ gma/
Źródło artykułu
Komentarze