Kanada: jedna osoba zginęła, pięć jest zaginionych po wypadku śmigłowca wojskowego
Śmigłowiec operujący z kanadyjskiej fregaty brał udział w operacji NATO na Morzu Śródziemnym. Na pokładzie było czworo przedstawicieli lotnictwa Kanadyjskich Sił Zbrojnych (RCAF) i dwoje - marynarki wojennej (RCN). Kontakt z załogą utracono podczas ćwiczeń z siłami tureckimi i greckimi.
Szef sztabu obrony kanadyjskich sił zbrojnych gen. Jonatha Vance potwierdził śmierć pochodzącej z Nowej Szkocji 23-letniej oficer marynarki wojennej (sub-lieutenant) Abbigail Cowbrough.
Jak powiedział Trudeau, to kolejny "bardzo trudny dzień" dla Nowej Szkocji, gdzie niecałe dwa tygodnie temu, 18 i 19 kwietnia, uzbrojony napastnik zabił 22 osoby.
Trwają poszukiwania pięciu pozostałych zaginionych osób, prowadzone przez lotnictwo kanadyjskie, włoskie i tureckie, przy wsparciu Grecji i USA - podało w komunikacie NATO.
Śmigłowiec CH-148 Cyclone stacjonował na jednostce HMCS Fredericton, która wypłynęła z portu Dartmouth w Nowej Szkocji w styczniu, by wziąć udział w sześciomiesięcznej operacji NATO na Morzu Środziemnym jako część stałej grupy Standing NATO Maritime Group 2.
Jak w czwartek zapewnił Vance, kanadyjskie lotnictwo dysponuje nowoczesną flotą helikopterów, do której ma znaczne zaufanie. Przyczyna wypadku nie została na razie ustalona.
Vance dodał, że szczątki śmigłowca rozrzucone są na dużym obszarze. Udało się wydobyć nagrania głosowe i zapis parametrów lotu.
Z Toronto Alicja Minda (PAP)
ami/ mal/
Komentarze