Przejdź do treści
Źródło artykułu

Indonezja: z powodu erupcji wulkanów wciąż nie działa sześć lotnisk

Z powodu erupcji dwóch wulkanów i unoszących się na niebie chmur z pyłem wulkanicznym w Indonezji w piątek wciąż jest zamkniętych sześć lotnisk, w tym w drugim co do wielkości mieście w kraju - poinformowały oficjalne źródła.

Urząd lotnictwa cywilnego, który w czwartek nakazał zamknięcie lotnisk, w piątek uznał, że na razie nie mogą one zostać ponownie otwarte, gdyż pył wpływa na widoczność i może dostać się do silników samolotów.

Międzynarodowe lotnisko w drugim najludniejszym mieście Indonezji, Surabayi, na północno-wschodnim wybrzeżu Jawy, a także cztery inne niewielkie lotniska odwołały loty z powodu chmury popiołów powstałej na skutek erupcji wulkanu Raung (3332 m n.p.m.) - podało ministerstwo transportu. Raung znajduje się na wschodzie Jawy.

Pierwotnie lotnisko w Surabayi miało zostać otwarte w czwartek wieczorem lokalnego czasu. W porcie utknęły tysiące ludzi w czasie, gdy wielu Indonezyjczyków próbuje dotrzeć do domów, by wraz z bliskimi świętować koniec ramadanu.

W ubiegłym tygodniu w wyniku erupcji Raunga przez cztery dni nie działał m.in. port lotniczy na popularnej wśród turystów wyspie Bali; odwołano tam ok. 900 połączeń.

Z powodu erupcji wulkanu Gamalama (1715 m n.p.m.) nie działa też główne regionalne lotnisko na wyspie Ternate na Molukach.

W Indonezji, która leży w tzw. pierścieniu ognia, czyli wyjątkowo aktywnym sejsmicznie regionie Oceanu Spokojnego, często dochodzi do trzęsień ziemi i erupcji wulkanów. W kraju jest ponad 400 wulkanów, z których co najmniej 129 jest aktywnych, a 65 jest uznawanych za niebezpieczne.(PAP)

jhp/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony