IATA potępiła wymuszenie przez Białoruś lądowania samolotu Ryanair
„IATA stanowczo potępia wszystkie próby wpływania na cywilne operacje lotnicze lub wymuszanie lądowania, które są niezgodne z zasadami prawa międzynarodowego. Szczegóły wydarzenia związanego z lotem FR 4978 nie są jasne. Niezbędne jest pełne dochodzenie prowadzone przez kompetentne władze międzynarodowe” - napisał dyrektor generalny IATA Willie Walsh. Siedziba IATA znajduje się w Montrealu.
IATA zrzesza 290 przewoźników, ich samoloty wykonują łącznie ponad 80 proc. połączeń lotniczych na świecie.
FR 4978 to lot Ryanair z Grecji na Litwę, którego lądowanie w Mińsku wymusiły władze białoruskie, a następnie zatrzymały podróżującego tym samolotem dziennikarza Ramana Pratasewicza.
Wcześniej Walsh mówił w wypowiedzi dla agencji Bloomberg, że „bezpieczeństwo jest najważniejszym wymogiem; pasażerowie oczekują od linii lotniczych, że każda lot jest bezpieczny”.
Z kolei ICAO, której siedziba mieści się również w Montrealu, poinformowała w poniedziałek na Twitterze, że przewodniczący Rady, czyli jej organu wykonawczego, zwołał na czwartek 27 maja pilne spotkanie 36 jej członków.
Przywódcy UE na szczycie w Brukseli wezwali ICAO do pilnego zbadania sprawy zmuszenia do lądowania samolotu Ryanair w Mińsku. Zdecydowali o nałożeniu kolejnych sankcji na przedstawicieli reżimu białoruskiego, jak również sankcji gospodarczych na Białoruś. Unijna przestrzeń powietrzna ma też zostać zamknięta dla białoruskich linii lotniczych.
Kanada potępiła w niedzielę wymuszenie lądowania samolotu Ryanair w Mińsku oraz aresztowanie dziennikarza Ramana Pratasewicza. Minister spraw zagranicznych Kanady Marc Garneau napisał w oświadczeniu, że było to poważne „naruszenie zasad lotnictwa cywilnego i ewidentny atak na wolność prasy”. Kanada wezwała Białoruś do uwolnienia Pratasewicza.
Z Toronto Anna Lach(PAP)
lach/ jm/
Komentarze