IATA: albo Wenezuela spłaci długi, albo zostanie odcięta od świata
Zagraniczne towarzystwa lotnicze, które chcą przetransferować w dolarach pieniądze zarobione na sprzedaży biletów wenezuelskim klientom, płacącym w boliwarach, miejscowej walucie, muszą uzyskać na to zgodę władz wenezuelskich.
Dotychczas zawiesiły swe loty do Wenezueli Alitalia i Air Canada, a American Airlines zredukowały liczbę rejsów, ponieważ rząd wenezuelski nie dotrzymał porozumienia, na mocy którego powinien zgodzić się na zamianę dochodów tych przewoźników w boliwarach na dolary.
24 zagranicznych przewoźników powietrznych domaga się obecnie spłaty zadłużenia, które wynosi łącznie 4,1 miliarda dolarów, i prowadzą z rządem rozmowy w tej sprawie.
W Wenezueli obowiązuje państwowa kontrola wszystkich operacji dewizowych i trzy kursy wymiany obcych walut w zależności od celu zakupu: 6,3 boliwara za jednego dolara, 10 boliwarów za dolara i 50 boliwarów za dolara.
Wiceprzewodniczący IATA ds. Ameryki, Peter Cerda, w wywiadzie dla hiszpańskiej agencji EFE powiedział, że z pięciu towarzystw lotniczych, które osiągnęły porozumienie z rządem wenezuelskim w sprawie spłaty jego zadłużenia, tylko dwa otrzymały uzgodnione wpłaty w dolarach, podczas gdy pozostałe trzy wciąż oczekują na wpłaty w dewizach za ich usługi opłacane przez wenezuelskich klientów w miejscowej walucie.
Początkowo - dodał Cerda - wenezuelski rząd wydawał towarzystwom lotniczym niemal na bieżąco zgody na wymianę zarobionych kwot na dolary oraz ich transferowanie zagranicę. W ciągu ostatniego półtora roku sytuacja się pogorszyła, ponieważ rząd przestał wydawać zezwolenia na transfer dolarów. Zagraniczni przewoźnicy zaczęli mocno ograniczać loty do Wenezueli, mimo że - jak sami przyznają - kierunek wenezuelski jest dla nich bardzo ważny.
Prezes Stowarzyszenia Linii Lotniczych Wenezueli (ALAV) Humberto Figueroa przyznał w czwartek, że "w ciągu mniej niż jednego roku liczba miejsc w zagranicznych samolotach oferowanych podróżnym wenezuelskim została zmniejszona niemal o 55 proc".(PAP)
ik/ kar/
Komentarze