Europejska sonda kosmiczna wylądowała na komecie
Manewr lądowania został rozpoczęty o 9.35 czasu polskiego, gdy lądownik Philae został wypuszczony przez sondę Rosetta w pobliżu jądra komety Czuriumow-Gierasimienko. Lądowanie stukilogramowego próbnika Philae zakończyło się sukcesem, sygnał z potwierdzeniem dotarł na Ziemię o godzinie 17.03 i wywołał wielką radość wśród naukowców i inżynierów zgromadzonych w Europejskim Centrum Operacji Kosmicznych ESOC w Darmstadt.
Sonda Rosetta została wystrzelona z Ziemi w 2004 roku, ale nie obyło się bez początkowych problemów, bowiem pierwotnie start był zaplanowany na 2003 rok, jednak ze względu na awarię rakiety nośnej w trakcie innej misji, został przełożony. Ostatecznie sonda została wyniesiona w kosmos w marcu 2004 r. W drodze do komety trzykrotnie przeleciała w pobliżu Ziemi i raz w pobliżu Marsa, aby wykorzystać pole grawitacyjne planet do uzyskania odpowiedniej trajektorii lotu.
Gdy rozpoczął się rok 2014, sondę Rosetta wybudzono ze stanu uśpienia i rozpoczęto przygotowania do finałowego etapu misji. 6 sierpnia 2014 r. sonda dotarła do komety Czuriumow-Gierasimienko i od tamtego momentu towarzyszy komecie w jej ruchu po orbicie wokół Słońca.
Ale obserwacje z bliska to nie jedyne zadanie dla misji Rosetta. Naukowcy chcą także bezpośrednio zbadać jądro komety i dlatego przygotowano lądownik Philae, który w środę osiadł na komecie. Badacze mają nadzieję na dokładne poznanie budowy komety i uzyskanie wskazówek odnośnie początkowych etapów powstawania Układu Słonecznego. Komety są bowiem jednym z pierwotnych składników budulcowych w ewolucji układu planetarnego. Być może właśnie im zawdzięczamy wodę występującą obecnie na Ziemi.
Kometa 67P/ Czuriumow-Gierasimienko została odkryta w 1969 roku przez kijowskiego astronoma Klima Czuriumowa, na zdjęciach wykonanych przez Swietłanę Gierasimienko w Ałma-Acie. Okres orbitalny komety wynosi 6,44 lata – tyle czasu zajmuje jej jedno okrążenie wokół Słońca.
Misja Rosetta ma istotny polski udział. Naukowcy i inżynierowie z Centrum Badań Kosmicznych PAN w Warszawie skonstruowali penetrator MUPUS, który jest jednym z instrumentów lądownika Philae. Polacy są także członkami zespołów naukowych innych instrumentów badawczych.
Na współpracy z Europejską Agencją Kosmiczną (ESA) zyskała także polska branża filmowo-reklamowa. ESA zleciła wykonanie filmu reklamującego lądowanie na komecie polskiemu studio Platige Image. Film w reżyserii Tomasza Bagińskiego zanotował na YouTube już ponad 700 tysięcy wyświetleń. (PAP)
cza/ krf
Komentarze