ESA i CERN zawarły porozumienie o współpracy
Porozumienie zostało podpisane 28 marca na lotnisku w Genewie. Uczestniczący w uroczystości wysocy rangą politycy krajów europejskich i członkowie władz obu organizacji podkreślali, że współpraca tak ważnych dla europejskiej nauki organizacji to dobra wiadomość dla przemysłu z krajów członkowskich i dalsze szanse na jego unowocześnianie oraz wzmacnianie.
"ESA oraz CERN są dziećmi wizjonerów takich jak Edoardo Amaldi, którzy dawali świadectwo, że w sytuacji gdy mamy te same wyzwania i połączymy nasze siły, Europa będzie stanowić czołówkę postępu, innowacji i rozwoju" - powiedział dyrektor generalny ESA Jean-Jacques Dordain.
Podczas ceremonii podpisania umów ESA przekazała w prezencie dla CERN listy Amaldiego, które poleciały w kosmos na pokładzie automatycznego statku kosmicznego nazwanego imieniem naukowca. Amaldi był włoskim fizykiem, który prowadził prace z zakresu fizyki jądrowej i cząstek elementarnych. Żył w latach 1908-1989. Mocno optował za tym, aby wzorem CERN stworzyć kolejną międzynarodową organizację naukową. Jego wizja stała się rzeczywistością po latach, gdy utworzono Europejską Organizację Badań Kosmicznych (ESRO - European Space Research Organisation), która później przekształciła się w ESA.
W tym roku CERN obchodzi 60. rocznicę swojego powstania, natomiast ESA 50 lat europejskiej aktywności w kosmosie. ESA odpowiada za europejskie loty kosmiczne, natomiast CERN prowadzi w laboratoriach naziemnych eksperymenty z fizyki wysokich energii. Naukowcom z CERN zawdzięczamy zalążki idei systemu informacyjnego podobnego do obecnej internetowej usługi stron WWW.
Polska przystąpiła do CERN w 1991 roku, a do ESA w 2012 roku. Spośród dużych organizacji europejskich działających na podobnym polu co ESA i CERN nasz kraj nie jest jeszcze członkiem Europejskiego Obserwatorium Południowego (ESO), które skupia się na astronomicznych badaniach kosmosu z powierzchni Ziemi. Obecnie Polska stara się o członkostwo w tej organizacji. (PAP)
cza/ jjj/
Komentarze