Przejdź do treści
Źródło artykułu

Decyzja ws. produkcji wojskowego Airbusa odroczona o miesiąc

22.06. Madryt (PAP/Reuters) - Siedem państw europejskich, zamierzających być użytkownikami turbośmigłowego wojskowego samolotu transportowego Airbus A400M, odroczyło w poniedziałek o miesiąc podjęcie decyzji w sprawie swego dalszego udziału w tym projekcie.Przedstawiciele rządów Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec, Hiszpanii, Belgii, Luksemburga i Turcji przybyli do hiszpańskiej Sewilli w celu ustalenia, czy wyrazić zgodę na renegocjację kontraktu - czego domaga się producent samolotu, należąca do zachodnioeuropejskiego koncernu aerokosmicznego EADS spółka Airbus Military. Airbus twierdzi, że zawarta w 2003 roku umowa jest zbyt restrykcyjna jak na tak skomplikowane przedsięwzięcie zbrojeniowe, a powstałe opóźnienia w realizacji projektu są częściowo skutkiem wtrącania się polityków do wyboru kooperantów. Na spotkaniu w Sewilli postanowiono przedłużyć do końca lipca - czyli o dodatkowy miesiąc - trzymiesięczne moratorium dla podjęcia decyzji o renegocjacji kontraktu. Zdaniem obserwatorów, uniknięto w ten sposób groźnego dla projektu A400M ujawnienia rozbieżności stanowisk, ale jego przyszłość jest nadal niejasna. Reprezentujący w Sewilli Wielką Brytanię sekretarz stanu w ministerstwie obrony Quentin Davies powiedział Reuterowi, że jego kraj nadal zamierza zakupić wojskowe Airbusy, ale utrzymanie kontraktu wymaga znacznego postępu w rokowaniach z producentem.Odmówił jednocześnie stwierdzenia, czy Brytyjczycy zrezygnują z zamówienia. "Wszystkie teoretyczne możliwości są obecnie otwarte" - powiedział. W porównaniu z pierwotnym harmonogramem produkcja A400M opóźniona jest o cztery lata. Siedem państw zamówiło łącznie 180 kosztujących po 100 mln euro maszyn (w tym Wielka Brytania 25), a Malezja i Republika Południowej Afryki dodatkowe 12. (PAP)
FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony