Przejdź do treści
Źródło artykułu

Churchill kazał zataić przypadek zauważenia UFO

Były premier Wielkiej Brytanii Winston Churchill na 50 lat kazał zataić rzekomy przypadek zauważenia UFO przez załogę samolotu wojskowego, by nie wywoływać "zbiorowej paniki" - wynika ze świeżo odtajnionych dokumentów resortu obrony.

Z dokumentów, o których pisze w czwartek BBC, wynika, że w latach 50. bardzo poważnie podchodzono do zagrożenia ze strony niezidentyfikowanych obiektów latających i temat ten był nawet przedmiotem rozmów na najwyższym szczeblu kierownictwa wywiadu.

Ministrowie zamawiali też u komisji eksperckiej cotygodniowe raporty na temat przypadków zauważenia UFO. W 1957 r. na przykład widziano średnio jedno tygodniowo.

Z dokumentów wynika, że apogeum rzekomych spostrzeżeń UFO przypadło na 1996 r., czyli okres ogromnej popularności serialu "Z archiwum X". Zauważono wtedy aż ponad 600 UFO, podczas gdy przeciętna w innych latach wynosiła 240.

Wśród odtajnionych dokumentów jest relacja ze spotkania, w którym uczestniczył Churchill podczas wojny. Premier był tak zaniepokojony zauważaniem UFO przez załogę bombowca RAF, że kazał to zataić.

Jeden z ekspertów, którzy analizowali przypadki widzenia UFO dla resortu obrony, Nick Pope, powiedział, że większość dokumentów dotyczących UFO z okresu wojny została zniszczona.

"Ale jeden naukowiec, którego dziadek był ochroniarzem (Chruchilla), powiedział, że Churchill i Eisenhower spotkali się, żeby zataić niesamowite widzenie UFO, którego świadkami była załoga RAF wracająca z nalotu bombowego. Powodem było najwyraźniej przekonanie Churchilla, że (ta informacja) wywołałaby zbiorową panikę i zdruzgotała przekonania religijne ludności" - powiedział Pope.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony