Chińskie bombowce ćwiczyły nad Morzem Południowochińskim
W czasie manewrów bombowce ćwiczyły m.in. start i lądowanie w dzień i w nocy oraz ataki z dużego dystansu – powiedział Ren na comiesięcznym briefingu prasowym. Określił manewry jako rutynowe.
Od kilkunastu lat Morze Południowochińskie stanowi jeden z najbardziej zapalnych punktów Azji Wschodniej i w dużej mierze całego świata – ocenia ekspert ds. chińskich z Ośrodka Studiów Wschodnich (OSW) dr Michał Bogusz w opublikowanym w środę opracowaniu na temat chińskich roszczeń na tym akwenie.
Chiny uznają prawie całe Morze Południowochińskie za własne terytorium, a przejęcie nad nim kontroli jest obecnie jednym z głównych celów polityki zagranicznej Pekinu. Chińskie roszczenia stoją w sprzeczności z pretensjami Brunei, Malezji, Filipin, Wietnamu i Tajwanu do poszczególnych obszarów tego akwenu i nasilają napięcia na linii Waszyngton-Pekin.
„Dla ChRL zdobycie dominacji nad Morzem Południowochińskim jest drogą do potwierdzenia supermocarstwowego statusu zarówno w świecie, jak i przed krajową opinią publiczną, co prowadzi Chiny do bezpośredniej konfrontacji ze Stanami Zjednoczonymi i ich sojusznikami. Pekin postrzega ten akwen jako klucz do supremacji w Azji Wschodniej” - wyjaśnia Bogusz.
Władze USA zarzucają Chinom prowadzenie polityki zastraszania innych państw i niezgodne z prawem pozbawianie ich zasobów morskich. Pekin oskarża z kolei Waszyngton o sianie niezgody wśród krajów regionu.
Z Kantonu Andrzej Borowiak (PAP)
anb/ mal/
Komentarze