Bułgaria: ambasada USA potwierdziła opóźnienie w dostawie myśliwców F-16
W harmonogramie produkcji F-16 doszło do opóźnień z powodu przerwania łańcuchu dostaw, spowodowanego pandemią” - czytamy w komunikacie ambasady, w którym znalazło się tez zastrzeżenie, że opóźnienia będą dotyczyć wszystkich państw objętych programem.
Wiadomość o opóźnieniu wywołała poważne zaniepokojenie w Bułgarii, która w 2023 r. spodziewała się sześciu nowych maszyn, za które już zapłaciła, a dwóch następnych w 2024 r.
W wywiadzie telewizyjnym w sobotę premier Kirił Petkow również podkreślił, że opóźnienie, które wyniesie prawdopodobnie 2 lata, jest spowodowane epidemią. W odróżnieniu od niego minister obrony Stefan Janew, który rozmawiał z czynnikami amerykańskimi, w tym z producentami, nie określił termin opóźnienia.
Silne zaniepokojenie zatrzymaniem dostaw myśliwców wyraził prezydent Rumen Radew, generał rezerwy i dawny dowódca lotnictwa wojskowego. Zdaniem Radewa "może ono doprowadzić do utraty suwerenności Bułgarii nad jej przestrzenią powietrzną", co jest szczególne niebezpieczne w okresie obecnych napięć między NATO i Rosją.
Obecnie Bułgaria dla ochrony swej przestrzeni powietrznej i pełnienia misji Air Policing nad Morzem Czarnym ma do dyspozycji 15 samolotów rosyjskiej produkcji MIG 29, wyprodukowanych w 1990 r., wymagających kosztownego serwisowania i stałych napraw. Realnie latać jest w stanie pięć maszyn.
"Istnieje niebezpieczeństwo, że Bułgaria nie będzie w stanie nie tylko wypełniać misję Air Policing, lecz nawet chronić swą własną przestrzeń, która jest przecież i przestrzenią NATO" – stwierdził prezydent.
Od soboty pomoc w pełnieniu misji Air Policing okazują cztery hiszpańskie myśliwce, które przybyły do Bułgarii razem z 130-osobowym personelem naziemnym.
Z Sofii Ewgenia Manołowa (PAP)
man/ mars/
Komentarze