Brazylia: w katastrofie lotniczej zginął sędzia badający wielką aferę korupcyjną
Przyczyny katastrofy nie są jeszcze znane, ale – jak pisze agencja Associated Press – Zavascki odgrywał w tej sprawie tak ważną rolę, że wielu Brazylijczyków, a także organizacje międzynarodowe, takie jak Transparency International, natychmiast zaczęło wyrażać obawy, że mógł to być zamach i żądać wnikliwego śledztwa.
„Trudno uwierzyć, że był to tylko wypadek” – napisał na Twitterze szef Krajowego Zrzeszenia Prokuratorów Alan Mansur.
Według brazylijskich mediów po dwóch latach wielkiej operacji antykorupcyjnej prowadzonej przez wymiar sprawiedliwości podejrzenia o łapownictwo dotyczą około 200 przedsiębiorców i polityków, również z otoczenia obecnego prezydenta kraju Michela Temera.
Większość z nich była związana z gigantyczną aferą korupcyjną wokół zamówień dla brazylijskiego giganta paliwowego, państwowego koncernu Petrobras. Dzięki dotychczasowym dochodzeniom wymiar sprawiedliwości zdołał odzyskać dla skarbu państwa kilkaset milionów dolarów.
Od 31 sierpnia 2016 roku, tj. od objęcia władzy przez Temera, kilku członków jego gabinetu musiało ustąpić ze stanowisk wskutek sformułowania wobec nich przez prokuraturę zarzutów korupcyjnych.
W grudniu 2016 roku Temer mówił, że nawet gdy spełnią się zapowiedzi, że zostanie oskarżony o korzystanie z nielegalnych źródeł finansowania swej kampanii wyborczej, nie poda się do dymisji i dotrwa do końca kadencji, tj. do 2019 roku.
Według byłych dyrektorów największej brazylijskiej firmy budowlanej Odebrecht, Temer zażądał od niej na cele wyborcze swej partii 10 mlo brazylijskich reali, tj. ok. 3 mln dolarów. Kwotę tę miano wręczyć współpracownikom Temera w dwóch ratach, a pieniądze miały pochodzić z łapówek uzyskanych przez firmę Odebrecht od dyrekcji Petrobrasu.
Firma Odebrecht - według dokumentów ujawnionych przez resort sprawiedliwości USA - wydała w ciągu ostatnich 13 lat na łapówki w Brazylii i jedenastu innych krajach Ameryki Łacińskiej 788 mln dolarów. Najwięcej z tej kwoty - 349 mln USD - otrzymały brazylijskie partie polityczne oraz przedstawiciele zagranicznych firm.
Śledztwo w sprawie wielkiej afery korupcyjnej jest prowadzone przez zespół prokuratorów oraz sędziego Sergio Moro w mieście Kurytyba, ale aspektami dotyczącymi polityków zajmował się Zavascki. Zgodnie z prawem brazylijskim tylko Sąd Najwyższy może decydować o postawieniu w stan oskarżenia i ewentualnie skazać polityków szczebla federalnego.
Associated Press pisze, że ostatnio sędzia Zavascki rozpatrywał dziesiątki propozycji ugody między prokuraturą a byłymi i obecnymi szefami Odebrecht. Do lutego miał zdecydować, które z tych ugód uprawomocnić. Agencja AP wskazuje, że takie uprawomocnione ugody zostałyby opublikowane, co mogłoby obciążyć dziesiątki polityków w Brazylii i kilku innych krajach, w których działał Odebrecht.
Niespełna godzinę po katastrofie Temer wygłosił przemówienie do narodu, podkreślając, że sędzia Zavascki "był dobrym człowiekiem i dumą wszystkich Brazylijczyków". (PAP)
az/ ap/
Komentarze