Algieria wstrzymuje komunikację lotniczą z Libią
Sytuacja w Libii, gdzie umocniło się apelujące o wsparcie zagranicznych bojowników Państwo Islamskie, stanowi potencjalne zagrożenie dla bezpieczeństwa całego południowego obrzeża Morza Śródziemnego. Algieria jest ważnym sojusznikiem USA w walce z działającymi w tym regionie ekstremistycznymi ugrupowaniami zbrojnymi.
O zawieszeniu lotów do Trypolisu postanowił we wtorek algierski zarząd lotnictwa cywilnego. "Decyzja wejdzie w życie 29 stycznia" - głosi oficjalny komunikat, nie podając żadnego jej uzasadnienia. Nie ujawniono również, jak długo będzie obowiązywać.
Według ekspertów od spraw bezpieczeństwa władze Algierii obawiają się, że korzystający z tranzytu przez ten kraj do Libii mogą planować wstąpienie w szeregi Państwa Islamskiego, którego libijskim bastionem jest miasto Syrta.
Decyzja o wstrzymaniu lotów zapadła w kilka godzin po przybyciu do Algierii nowego libijskiego premiera Fajeza Seradża, który stoi na czele popieranego przez ONZ rządu jedności narodowej. Seradż przeprowadził rozmowy z algierskim prezydentem Abdelazizem Butefliką.
Po obaleniu w 2011 roku dyktatury Muammara Kadafiego Libia popadła w chaos i jest obecnie faktycznie podzielona na dwa odrębne organizmy polityczne z własnymi parlamentami i rządami. Zadaniem rządu jedności narodowej jest ponowna unifikacja państwa. (PAP)
dmi/ mc/
Komentarze