Przejdź do treści
Źródło artykułu

Alec Baldwin kontra American Airlines

Kolejna runda starcia Aleca Baldwina kontra American Airlines. Amerykański aktor znany z serialu "30 Rock" musiał w ubiegłym tygodniu opuścić samolot tego przewoźnika, gdy odmówił wyłączenia swojego iPhone'a.

Teraz gwiazdor zapowiedział, że to był jego ostatni lot AA.

Baldwin pojawił się w cotygodniowym programie rozrywkowym "Saturday Night Live" (SNL) i to w mundurze pilota American Airlines. W segmencie "Weekend Update" prowadzonym przez aktora SNL Setha Meyersa Baldwin w roli kapitana Steve'a Rogersa przepraszał sam siebie.

"Jestem tutaj, by w imieniu wszystkich z American Airlines, przekazać przeprosiny dla Pana Aleca Baldwina" - powiedział aktor w przebraniu kapitana AA."Pan Baldwin jest amerykańskim skarbem i jest mi wstyd z powodu tego jak został potraktowany" - kontynuował kapitan Rogers, czyli Baldwin.

Zlekceważony przez niego zakaz używania urządzeń elektronicznych podczas startu i lądowania nazwał "niepoważnym żartem" linii lotniczych.

Swoją frustrację wyrażoną kopnięciem w drzwi do toalety, po tym jak stewardesa zażądała opuszczenia przez niego samolotu, Baldwin tłumaczył emocjami towarzyszącymi grze "Words With Friends". To aplikacja na smartphony i tabloidy przypominającą Scrabble.

"+Words with Friends+ może być przyczyną frustracji" - przyznawał Baldwin.

Amerykańska stacja telewizyjna NBC nie zajęła jeszcze stanowiska w sprawie Baldwin kontra American Airlines. Tymczasem związek zawodowy stewardes tego przewoźnika zażądał usunięcia serialu "30 Rock" z listy filmów oferowanych podczas lotu pasażerom.

Po całym incydencie Baldwin napisał na swoim Twitterze, że załogę samolotów American Airlines tworzą, jak to określił "emerytowane nauczycielki wf z lat 50." Ten i inne wpisy spowodowały falę niezbyt pochlebnych komentarzy. Ostatecznie aktor usunął swoje konto na Twitterze.

Na całej sytuacji zyskuje producent gry "Words With Friends". Firma Zynga poinformowała, że tylko dzień po incydencie, liczba użytkowników aplikacji na smartphony i tabloidy wzrosła o 100 tys. do 5,5 mln.

Z Chicago Joanna Trzos (PAP Life)

tos/ zig/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony