Przejdź do treści
Źródło artykułu

Admirał US Navy: Chiny zmieniają krajobraz operacyjny na Morzu Południowochińskim

Rozmieszczając rakiety i radary oraz budując pasy startowe na rafach Morza Południowochińskiego Chiny "zmieniają (tam) krajobraz operacyjny" - oświadczył we wtorek szef dowództwa sił zbrojnych USA na Pacyfiku (US Pacific Command) admirał Harry Harris.

Występując przed komisją sił zbrojnych Senatu USA Harris zaznaczył, że Chiny "najwyraźniej militaryzują Morze Południowochińskie" i dodał: "Trzeba by było uwierzyć, że ziemia jest płaska, by sądzić inaczej".

"Uważam, że umieszczanie przez Chiny rakiet ziemia-morze, ziemia-powietrze na wyspie Woody i nowych radarów na rafie Cuarteron, budowanie trzykilometrowych pasów startowych na rafach Subi i Fiery Cross oraz w innych miejscach są działaniami, które moim zdaniem zmieniają krajobraz operacyjny na Morzu Południowochińskim" - powiedział Harris. Spośród wymienionych przez niego obiektów fizjograficznych Woody jest największą spośród znajdujących się mniej więcej w równej odległości od chińskiej wyspy Hajnan i wybrzeża Wietnamu Wysp Paracelskich, a trzy rafy są częściami położonego znacznie bardziej na południe archipelagu Spratly.

Admirał przyznał, że chińskie balistyczne pociski przeciwokrętowe DF-21 i DF-26 mogą stanowić zagrożenie dla amerykańskich lotniskowców, ale zaznaczył, że okręty te mają swe walory bojowe i USA są w stanie podjąć odpowiednie przeciwdziałania.

Chiny uważają Wyspy Paracelskie i archipelag Spratly za własne terytoria, z czego ma wynikać ich suwerenność nad znacznymi akwenami Morza Południowochińskiego. Roszczeń tych nie uznają inne państwa regionu ani Stany Zjednoczone. (PAP)

dmi/ mc/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony