Przejdź do treści
Źródło artykułu

Dziś premiera filmu "Polot"

Od dziś fani lotnictwa mogą zobaczyć w kinach film fabularny "Polot" w reżyserii Michała Wnuka.

„Polot” to poruszająca historia o wkraczaniu w dorosłość, realizacji marzeń oraz przyjaźni wystawionej na próbę. Karol, utalentowany i przedsiębiorczy 25-latek, dorabia w rodzinnej firmie i prowadzi własny obiecujący biznes. Gdy ojciec, instruktor lotnictwa, ginie w wypadku, na barki Karola spada obowiązek utrzymania domu i matki. Wraz z dwójką najlepszych przyjaciół stawia wszystko na jedną kartę – zamierza skonstruować innowacyjny sterowiec. Gdy na horyzoncie pojawią się duże pieniądze, młody wizjoner szybko przekona się, ile wyrzeczeń kosztuje własna firma. Karol będzie musiał ostrożnie dobierać zarówno przyjaciół, jak i biznesowych partnerów.

W jedną z postaci – Pacaka – wcielił się Andrzej Konopka.

Do tej pory temat lotnictwa w polskim kinie kojarzył mi się wyłącznie z heroicznymi opowieściami, które służą do przybliżania wstrząsającej i skomplikowanej historii naszego kraju. Mam tu na myśli „Dywizjon 303”, czyli filmy wojenne, jak również produkcje typu „Smoleńsk”. Scenariusz „Polotu” ujął mnie tym, że poruszamy się na polu aeronautyki nie po to, by tworzyć kolejne wersje historii Polski, lecz by opowiedzieć o zmaganiach młodych ludzi – mówi Andrzej Konopka.


(fot. Next Film)

Uważam, że jest to bardzo rzadko poruszany w tym kontekście temat, a jednocześnie niezwykle filmowy pod względem widowiskowym – lądowania, samoloty, lotniska. Ujęła mnie również możliwość grania z młodszymi kolegami: Maćkiem Musiałowskim, Tomkiem Włosokiem i Erykiem Kulmem, z którymi nie miałem okazji spotkać się do tej pory. Bardzo lubię taką energię na planie, bo zawsze można się czegoś od tych młodych aktorów nauczyć – dodaje.


Maciej Musialowski - scena na lotnisku (fot. Jaroslaw Sosinski)

Pacak, którego gra Andrzej Konopka jest uosobieniem krwiożerczego, dzikiego kapitalizmu. Wolnego rynku ze wszystkimi jego wilczymi zasadami, który wdziera się między trójkę młodych bohaterów. – Jest to postać absolutnie destrukcyjna, jeżeli chodzi o stosunki przyjacielskie między tymi chłopakami. I to mi się w tej postaci podoba. Do tej pory w naszym kraju panował kult kapitalizmu i przedsiębiorczości, często bez zwracania uwagi na koszt udziału w wolnorynkowym wyścigu – opowiada odtwórca roli Pacaka.

Twórcy „Polotu” uświadamiają widzom, że nic nie dzieje się bezkarnie i stając do tego wyścigu czasami trzeba zapłacić bardzo wysoką cenę.


Przeczytaj również:
Rozmowa z Michałem Wnukiem – reżyserem i współscenarzystą filmu "Polot"
Premiera filmu "Polot" już za trzy dni

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony