Dwie ewakuacje jednego dnia na lotnisku Warszawa-Modlin
Na nowodworskim lotnisku Warszawa-Modlin pirotechnicy z tamtejszej Placówki Straży Granicznej dwukrotnie interweniowali 1 października br. Przyczyną były pozostawione bez opieki bagaże.
Pierwszy raz informację o pozostawionym bagażu bez opieki na parkingu funkcjonariusze otrzymali około południa. Na miejscu ustalono, że jest to podręczna walizka koloru czarnego. Z uwagi na fakt, że nie udało się ustalić właściciela przystąpiono do ewakuacji, którą objęto parking przed Terminalem Pasażerskim, drogi dojazdowe do Terminala oraz strefę przylotową hali ogólnodostępnej Terminala. Łącznie ewakuowano ok. 250 osób. Podczas działań pirotechników związanych z bagażem po jego odbiór zgłosił się obywatel RP. Mężczyzna został ukarany mandatem karnym kredytowanym.
Kolejny przypadek miał miejsce tuż przed północą. Tym razem przyczyną ewakuacji był czarny plecak, po który także zgłosił się właściciel. Mężczyzna także został ukarany mandatem karnym kredytowanym. Ewakuacją objęto ok. 70 osób.
Prowadzone działania minersko-pirotechniczne nie spowodowały opóźnień w ruchu lotniczym.
Straż Graniczna przypomina, że każdy bagaż bez widocznego nadzoru traktowany jest przez służby lotniskowe, jako potencjalne zagrożenie, co wiąże się ze wszczęciem odpowiednich procedur bezpieczeństwa, takich jak: wyznaczenie strefy bezpieczeństwa, ewakuacja portu i rozpoznanie pirotechniczne danego bagażu. Procedury te są czasochłonne i mogą mieć wpływ na opóźnienia lotów. Aby do nich nie dochodziło należy przede wszystkim unikać pośpiechu oraz wykonywania czynności powodujących utrudnienia, takich jak pozostawianie nadbagażu w dowolnym miejscu po przepakowaniu bagażu właściwego. Nie należy również brać od nieznajomych osób pakunków i bagażu o nieznanej zawartości. Jeśli spotkamy się z podobną propozycją, powinniśmy natychmiast powiadomić o zdarzeniu służby lotniskowe. Za pozostawienie bagażu bez opieki grożą sankcje w postaci mandatu karnego.
Komentarze