Przejdź do treści
Muzeum Lotnictwa Polskiego (fot. muzeumlotnictwa.pl)
Źródło artykułu

Zostań w domu – kolejne zdalne prezentacje statków powietrznych MLP

Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie jeszcze zamknięte dla zwiedzających, ale muzealnicy w tym czasie nie próżnują.

Pracownicy krakowskiej placówki, w związku z akcją zostań w domu związaną z epidemią koronawirusa, prezentuje zdalnie fanom lotnictwa kolejne statki powietrzne z kolekcji zgromadzonej w MLP.

Jak to mówią i piszą "po owocach ich rozpoznacie" – a owocem współpracy polsko-radzieckiej jest właśnie Belfegor, czyli prawdopodobnie jeden z najbrzydszych samolotów w historii lotnictwa. Prototyp M-15 oblatano w styczniu 1974 roku. W 1977 roku M-15 został pokazany na Salonie Lotniczym w Paryżu. M-15 okazał się niezwykle kosztowny w produkcji i eksploatacji. Jego użytkowanie w ZSRR przyniosło ogromne rozczarowanie. M-15 był mocno krytykowany przez użytkowników, często decydowały o tym względy pozatechniczne. Od samego początku konstrukcja ta wzbudzała liczne kontrowersje – podejrzewano, że nie jest to samolot rolniczy, ale zakamuflowany samolot wojskowy służący do rozpylania broni chemicznej.

Prezentacja samolotu PZL M-15 Belfegor – LINK

Kolejny prezentowany samolot to angielski bohater wojny o Falklandy lub Malwiny – jeden z naprawdę niewielu samolotów odrzutowych startujących i lądujących pionowo. Czyli po prostu Hawker Siddeley Harrier GR.3. Samolot ten był rozwinięciem pierwszej wersji szturmowej dla RAF Harrier GR.1 Harrier GR.3 z bogatszą awioniką mógł wykonywać też zadania rozpoznawcze. Egzemplarz znajdujący się na krakowskiej muzealnej ekspozycji naprawdę brał udział w walkach na Falklandach i nawet został podczas akcji uszkodzony przez argentyńską obronę przeciwlotniczą. Pilotowi udało się jednak bezpiecznie wylądować na pokładzie lotniskowca HMS Hermes pomimo pożaru części ogonowej samolotu. Po tym incydencie, miesiąc później, samolot został odesłany na pokładzie kontenerowca MV Contender Bezant do Wielkiej Brytanii. Ponieważ remont był nieopłacalny maszyna ta trafiła jako pomoc naukowa do jednej z angielskich szkół mechaników lotniczych. Następnie samolot ten – Harrier XW919 – został podarowany Muzeum Lotnictwa Polskiego przez Akademię Obrony Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii w Shrivenham, a jego przekazanie rozpoczął i wspierał śp. gen. pil. Tadeusz Andersz.

Prezentacja samolotu Hawker Siddeley Harrier GR.3 – LINK cz.1, LINK cz.2

Kolejny to jeden z najciekawszych samolotów w kolekcji krakowskiej pracówki – rosyjska rozpoznawcza łódź latająca Grigorowicz M-15. Samolot ten brał udział w I Wojnie Światowej. Egzemplarz M-15 o numerze R II C 262 zbudowany w roku 1917 trafił do eskadry fortecznej w Arensburgu na wyspie Ozylia (Sarema) w ufortyfikowanym Archipelagu Moosundzkim, broniącym dostępu do zatoki Ryskiej. Umocnione wyspy zostały zdobyte przez Niemców w wyniku operacji desantowej o kryptonimie "Albion" (10–24 października 1917 roku). W ręce Niemców wpadło 20130 jeńców, 141 dział i 10 samolotów – w tym wspomniany egzemplarz. Testowany w Eskadrze Badań Samolotów Morskich w Warnemünde, trafił w końcu do Niemieckich Zbiorów Lotniczych w Berlinie. Porzucony wraz z innymi wrakami na terenie okupowanej Polski, odnaleziony w 1945 roku, w 1964 roku został przeniesiony do tworzonego krakowskiego Muzeum jako jedyny w miarę kompletny, choć zniszczony, eksponat z lat I wojny światowej. Restaurację podjęto pod koniec lat 70., kontynuowano zaś w latach 1991 1993. Egzemplarz jest unikatem na skalę światową.

Prezentacja samolotu Grigorowicz M-15 – LINK

Krakowscy muzealnicy chcą wam również przedstawić jeden z najbardziej niepozornych i niedocenianych samolotów w naszej kolekcji, a jak twierdzą niektórzy także najbrzydszych – czyli PZL M-4 Tarpan. Samolot, który do dzisiaj budzi liczne kontrowersje – uważany przez część osób za zupełnie nieudaną konstrukcję, inni twierdzą że po prostu padł ofiarą naszej polskiej powojennej historii. samolot został opracowany w 1958 roku przez zespół konstrukcyjny pod kierownictwem inż. Tadeusza Stępczyka w WSK Mielec. Wstępny projekt płatowca był gotowy jeszcze w tym samym roku. Był to dwumiejscowy, szkolno-treningowy samolot o konstrukcji całkowicie metalowej, w układzie wolnonośnego dolnopłata. Prototyp oblatany we wrześniu 1961 roku przez pilota doświadczalnego Tadeusza Gołębiewskiego został następnie zaprezentowany na Wystawie Przemysłu Lotniczego w Warszawie. Prezentowany w Krakowie egzemplarz płatowca o numerze fabrycznym I/3, ze znakami SP-PAK, został podarowany Muzeum przez Aeroklub Mielecki w 1971 roku.

Prezentacja samolotu PZL M-4 Tarpan – LINK


W odpowiedzi na prośbę fanów lotnictwa o pokazanie czegoś niedostępnego w normalnym trybie zwiedzania pracownicy Muzeum przygotowali materiał o kolejnej maszynie VIP ze swojej kolekcji czyli Ił-14S używanym przez Władysława Gomułkę. Samolot ten był wersją rozwojową samolotu pasażerskiego i transportowego Ił-12 opracowanego w 1948 r. w celu zastąpienia Lisunowa Li-2 czyli radzieckiej licencyjnej wersji amerykańskiego DC-3. Oficjalnym powodem powstania tej konstrukcji było zastąpienie mocno wyeksploatowanych Li-2, ale był też inny powód – nie wypadało w ojczyźnie socjalizmu używać imperialistycznych samolotów. Oblot płatowca odbył się 20 września 1950 roku. Nowy samolot miał prawie nie zmieniony kadłub, inne natomiast były skrzydła oraz kształt usterzenia pionowego. Zamontowano także silniki o większej mocy i mniejszym zużyciu paliwa. Prezentowany egzemplarz Ił-14S to luksusowo wyposażona salonka należąca do 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego. Płatowiec zbudowano w 1959 roku w Niemczech Wschodnich. Po ukończeniu służby samolot trafił do zbiorów Muzeum w 1987 roku.

Prezentacja samolotu Ił-14S – LINK

Pracownicy krakowskiego Muzeum przygotowali też kilka słów o legendarnym angielskim samolocie myśliwskim z II Wojny Światowej czyli Supermarine Spitfire – maszynie, która zapisała się też na trwałe w historii polskiego lotnictwa. Samolot Supermarine Spitfire LF Mk.XVIE ze znakami AU‑Y, znajdujący się w zbiorach Muzeum, został wyprodukowany w 1944 roku i przydzielony do 421. Dywizjonu Królewskich Kanadyjskich Sił Powietrznych (RCAF). W 1956 roku znalazł się w Muzeum RAF w Hendon. W 1967 roku brał udział w zdjęciach do filmu Bitwa o Anglię (Battle of Britain), a w roku 1977 został przekazany do Muzeum Lotnictwa w Krakowie. Obecnie jest on prezentowany w barwach polskiego 308. Krakowskiego Dywizjonu Myśliwskiego, jako egzemplarz TB995 ZF-O. Pierwowzór trafił do dywizjonu 15 marca 1945 roku. „Zefiry”, wraz z całym 131. Polskim Skrzydłem Myśliwskim, stacjonowały w byłej bazie Luftwaffe na lotnisku Gilze-Rijen w Holandii. Maszyny tego dywizjonu wykonywały loty bojowe, atakując cele naziemne, wodne szlaki transportowe i stanowiska broni V-1 oraz V-2. Ostatnimi działaniami wojennymi 131. Skrzydła był udział w operacji Plunder. Po zakończeniu wojny dywizjon wszedł w skład Brytyjskich Powietrznych Sił Okupacyjnych.

Prezentacja samolotu Supermarine Spitfire – LINK

Zapraszamy też na profil facebookowy Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie, na którym od 21 kwietnia placówka, wychodząc naprzeciw oczekiwaniom fanów historii lotnictwa, rozpoczęła publikację cyklu historycznych fotografii – "Lotnicza Małopolska sprzed lat" – wykonanych z kabiny pilota, a ukazujących wspaniałe miejsce, jakim jest Małopolska.

Muzeum Lotnictwa Polskiego zaprasza do śledzenia tej aktywności na portalu i jednocześnie prosi o komentarze.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony