MI: rada nadzorcza PLL LOT delegowała Tomasza Ludwickiego do czasowego wykonywania czynności prezesa spółki
Rada nadzorcza PLL LOT w poniedziałek delegowała Tomasza Ludwickiego do czasowego wykonywania czynności prezesa spółki - poinformowało Ministerstwo Infrastruktury. Równocześnie zarząd spółki ustanowił Michała Fijoła prokurentem LOT-u - dodał resort.
"Rada Nadzorcza PLL LOT w dniu 02.12.2024 delegowała Członka Rady Nadzorczej dr. Tomasza Ludwickiego do czasowego wykonywania czynności Prezesa Zarządu PLL LOT na okres nie dłuższy niż 3 miesiące. Równocześnie Zarząd postanowił o ustanowieniu Michała Fijoła prokurentem Spółki" - poinformował resort infrastruktury w poniedziałkowym wieczornym komunikacie.
Ministerstwo dodało, że wcześniej Michał Fijoł złożył rezygnację z funkcji prezesa PLL LOT, co - jak wyjaśniono - "pozwoli na rozwianie wątpliwości prawnych powstałych na skutek ubiegłotygodniowych wydarzeń w spółce".
"Po przyjęciu rezygnacji Prezesa, Rada Nadzorcza podjęła decyzję o wszczęciu postępowań kwalifikacyjnych na stanowiska Prezesa Zarządu oraz Członka Zarządu ds. Finansowo-Ekonomicznych" - zapowiedziało Ministerstwo Infrastruktury.
Jak czytamy w poniedziałek na stronie przewoźnika zarząd spółki to: p.o. prezesa Tomasz Ludwicki, członek zarządu ds. operacyjnych Dorota Dmuchowska i prokurent Michał Fijoł.
Głównym akcjonariuszem PLL LOT jest Skarb Państwa, który ma 69,3 proc. udziałów w spółce. Drugim akcjonariuszem (30,7 proc.) jest Polska Grupa Lotnicza (PGL), należąca w 100 proc. do Skarbu Państwa.
We wtorek rada nadzorcza PLL LOT odwołała ze stanowiska prezesa Michała Fijoła, motywując to wynikami postępowań audytowych. Miało to miejsce na dzień przed przeniesieniem nadzoru właścicielskiego nad Polską Grupą Lotniczą i PLL LOT z Ministerstwa Aktywów Państwowych do Ministerstwa Infrastruktury. W środę, na mocy odpowiedniego rozporządzenia, nadzór właścicielski nad PGL oraz PLL LOT sprawowało już MI. Tego samego dnia minister aktywów Jakub Jaworowski ocenił, że sprawa odwołania prezesa Fijoła jest bulwersująca i zadeklarował współpracę w celu jej wyjaśnienia.
W czwartek minister infrastruktury Dariusz Klimczak oświadczył, że prawnicy przeanalizują, czy doszło do skutecznego odwołania prezesa LOT-u. Tego dnia Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie PLL LOT zdecydowało o odwołaniu dwóch członków zarządu oraz dwóch członków rady nadzorczej przewoźnika. Z zarządu LOT-u to Jerzy Kurella i Piotr Karnkowski, a z rady nadzorczej to Jan Wojcieszczuk i Artur Zawadowski. Kurella i Karnkowski trafili do zarządu 15 listopada 2024 r.
W piątek akcjonariusze PLL LOT, jako Walne Zgromadzenie, zdecydowali o uzupełnieniu składu rady nadzorczej spółki i wyborze jej przewodniczącego. Do rady powołano Agnieszkę Trzaskalską oraz Annę Wilgę-Szczepanik, pracowników Departamentu Nadzoru Właścicielskiego Ministerstwa Infrastruktury.
Także w piątek, po południu, szef kancelarii premiera Jan Grabiec poinformował na platformie X, że na wniosek ministra aktywów państwowych Jakuba Jaworowskiego, premier Donald Tusk odwołał wiceministra Jacka Bartmińskiego z funkcji wiceministra aktywów. Bartmiński w MAP sprawował nadzór m.in. nad PLL LOT. Sam Bartmiński oświadczył, że jego odwołanie jest spowodowane dokonaną przez premiera oceną działania rady nadzorczej jednej z nadzorowanych spółek. "Zgodnie z polskim prawem formalny wpływ właściciela na radę nadzorczą spółki ogranicza się do powoływania jej członków, dlatego w przypadku LOT-u, wobec zmiany nadzorującego ministra, wyraziłem wobec rady nadzorczej oczekiwanie powstrzymania się w tym przejściowym okresie od podejmowania ważnych decyzji, w tym decyzji kadrowych" - stwierdził wówczas.
Według mediów, zdymisjonowanie Fijoła przez radę nadzorcza PLL LOT miało wywołać polityczną awanturę wśród koalicjantów. Fijoła broniła również strona związkowa - wspólne oświadczenie wydały OPZZ Konfederacja Pracy – Personel Pokładowy, NSZZ Solidarność KM 205 – Pracownicy naziemni, Związek Zawodowy Pilotów Komunikacyjnych i Związek Zawodowy PLL LOT.
Polskie Linie Lotnicze LOT są 11. najstarszą linią lotniczą na świecie; działają od 1929 r. W ofercie LOT-u są bezpośrednie rejsy dalekodystansowe do portów w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Indiach, Japonii i Korei Południowej. Połączenia dalekiego zasięgu obsługiwane są Boeingami 787 Dreamliner. Przewoźnik obsługuje też bezpośrednie rejsy do wielu europejskich stolic, m.in. Londynu i Paryża. (PAP)
aop/ bpk/ malk/
Komentarze