W Katowicach powstanie miejskie lotnisko
Położone blisko śródmieścia Katowic sportowe lotnisko na Muchowcu za kilka lat ma stać się miejskim portem lotniczym, przeznaczonym do obsługi małych samolotów. Na modernizację lotniska samorząd przeznaczy 10 mln zł.
"Te środki są już zapisane w wieloletnim planie inwestycyjnym. Po wakacjach określimy formułę ich przekazania. Jedną z koncepcji jest powołanie spółki operatorskiej, która zajmie się realizacją projektu" - powiedział we wtorek rzecznik katowickiego magistratu, Waldemar Bojarun.
W pierwszej fazie 500 tys. zł będzie przeznaczone na przygotowanie kompleksowej koncepcji i projektu przebudowy oraz biznesplanu. Przedstawicielom samorządu zależy bowiem, żeby projekt objął nie tylko modernizację infrastruktury lotniczej, ale także towarzyszącej, m.in. stworzenie niewielkiego terminalu.
Prace na lotnisku już się rozpoczęły. Na jego teren zwożone są zwały ziemi, pochodzące z przebudowywanego węzła autostrady A-4, znajdującego się w bezpośrednim sąsiedztwie portu. Dzięki temu możliwe będzie wyrównanie różnicy poziomów na lotnisku, spowodowanej eksploatacją górniczą. Sięgała ona nawet kilkunastu metrów. Nowy pas ma być tak zbudowany, aby wytrzymał osiadanie terenu.
Budowa nowego pasa startowego będzie najważniejszym zadaniem w ramach modernizacji. Powinien on być położony równolegle do autostrady A-4, a nie - jak istniejący, zdegradowany pas - pod skosem. Trzeba też odpowiednio zabezpieczyć teren lotniska i stworzyć nową infrastrukturę; zabudowania lotniska pochodzą z okresu międzywojennego.
Szacuje się, że budowa nowego pasa o długości 1200 m i szerokości 30 m będzie kosztować, wraz z infrastrukturą, oświetleniem itp., ok. 30-35 mln zł. Oprócz środków samorządu Katowic pieniądze mają pochodzić też od samorządu wojewódzkiego (ok. 5 mln zł) oraz m.in. z funduszy unijnych i kredytu. W przyszłym roku mają być wyłonieni wykonawcy prac, a rozpoczęcie robót planuje się na 2010 rok.
Cały tekst artykułu na stronie www.onet.pl
"Te środki są już zapisane w wieloletnim planie inwestycyjnym. Po wakacjach określimy formułę ich przekazania. Jedną z koncepcji jest powołanie spółki operatorskiej, która zajmie się realizacją projektu" - powiedział we wtorek rzecznik katowickiego magistratu, Waldemar Bojarun.
W pierwszej fazie 500 tys. zł będzie przeznaczone na przygotowanie kompleksowej koncepcji i projektu przebudowy oraz biznesplanu. Przedstawicielom samorządu zależy bowiem, żeby projekt objął nie tylko modernizację infrastruktury lotniczej, ale także towarzyszącej, m.in. stworzenie niewielkiego terminalu.
Prace na lotnisku już się rozpoczęły. Na jego teren zwożone są zwały ziemi, pochodzące z przebudowywanego węzła autostrady A-4, znajdującego się w bezpośrednim sąsiedztwie portu. Dzięki temu możliwe będzie wyrównanie różnicy poziomów na lotnisku, spowodowanej eksploatacją górniczą. Sięgała ona nawet kilkunastu metrów. Nowy pas ma być tak zbudowany, aby wytrzymał osiadanie terenu.
Budowa nowego pasa startowego będzie najważniejszym zadaniem w ramach modernizacji. Powinien on być położony równolegle do autostrady A-4, a nie - jak istniejący, zdegradowany pas - pod skosem. Trzeba też odpowiednio zabezpieczyć teren lotniska i stworzyć nową infrastrukturę; zabudowania lotniska pochodzą z okresu międzywojennego.
Szacuje się, że budowa nowego pasa o długości 1200 m i szerokości 30 m będzie kosztować, wraz z infrastrukturą, oświetleniem itp., ok. 30-35 mln zł. Oprócz środków samorządu Katowic pieniądze mają pochodzić też od samorządu wojewódzkiego (ok. 5 mln zł) oraz m.in. z funduszy unijnych i kredytu. W przyszłym roku mają być wyłonieni wykonawcy prac, a rozpoczęcie robót planuje się na 2010 rok.
Cały tekst artykułu na stronie www.onet.pl
Źródło artykułu
Komentarze